W Kożuchowie połączą bibliotekę z "Zamkiem"?

Czy przyszłe lato przebiegnie w Kożuchowie pod znakiem rewolucji w instytucjach kulturalnych? Bardzo możliwe. Plany są takie, że od 1 lipca tamtejsza biblioteka wraz z "Zamkiem", czyli ośrodkiem kultury i sportu, będzie jednym organizmem. Uchwała intencyjna w sprawie połączenia tych dwóch placówek zostanie poddana pod głosowanie już w środę, na sesji rady.

Skąd taki pomysł? Z tym pytaniem dzwonimy do burmistrza Kożuchowa, Andrzeja Ogrodnika. - Nie jest naszą intencją szukanie oszczędności - mówi. - Tu chodzi o kwestie organizacyjne czy współpracy w terenie - tłumaczy. - Zresztą szczegóły podam na sesji - ucina. Od burmistrza Ogrodnika dowiedzieliśmy się też, że przegłosowanie uchwały intencyjnej nie przesądza wcale sprawy. - To jest uchwała o zamiarze połączenia tych dwóch instytucji - wyjaśnia. - I jeśli rada wyrazi taką wolę, to dopiero wtedy zaczną się konsultacja i cała procedura, która wcale nie musi skończyć się połączeniem biblioteki i "Zamku" - dodaje A. Ogrodnik.

Tym, że temat scalenia dwóch placówek wyszedł na światło dzienne, jest zaskoczony radny Paweł Jagasek, wiceprzewodniczący rady. - Była ostatnio rozmowa na temat kultury w mieście, ale jeśli już, to mówiło się o tym, żeby sport i kulturę rozłączyć. A tu się nagle okazuje, że sprawy idą w zupełnie inną stronę. - mówi. - Największe obawy mam co do funkcjonowania biblioteki, bo jest ona teraz dobrze prowadzona, pani dyrektor skutecznie stara się o środki zewnętrzne i boję się, że po połączeniu te pieniądze na bibliotekę zwyczajnie się rozmyją - tłumaczy. - Jestem przeciwny - dodaje.

W odróżnieniu od burmistrza, radny jest przekonany, że przegłosowanie uchwały przesądzi o połączeniu. - Jeśli się wywołuje taki temat, to po to, żeby go zrealizować - mówi P. Jagasek. - A szukanie oszczędności w ten sposób jest ewidentne, przecież jest o tym mowa w uzasadnieniu uchwały - kwituje.

Sesja już w środę (27 listopada) o 12.00, a w programie obrad także uchwały dotyczące cen za wodę i odbiór ścieków.