Trwa testowanie hot-spotów, ale część mieszkańców już wyczuła tzw. gorące punkty i bezpłatnie korzysta z internetu. Gdzie? Na razie są cztery takie punkty. Jeden znajduje się w porcie i obejmuje także swym zasięgiem także dworzec PKS.
- To wygodne rozwiązanie. Można czekać na swój autobus i serfować po internecie np. za pomocą telefonu komórkowego - przyznaje nastolatek Paweł Karmiński, który z darmowego dostępu do sieci już skorzystał.
Drugi punkt rozmieszczono koło banku WBK przy ul. Poznańskiej, czyli przy tzw. tramwaju. Trzeci w Parku Piastowskim, można więc bez problemu wejść do sieci przed urzędem miasta czy na targowisku. Czwarty hot-spot został zamontowany na placu 11 Pułku.
- Wybieraliśmy takie miejsce, by internauci mieli gdzie usiąść i spokojnie poserfować po internecie - podkreśla Rafał Gwiazdowski, informatyk. - Planujemy też następne hot-spoty w innych miejscach, także w okolicznych wioskach.
Daniel Sawicki, doradca burmistrza ds. kontaktów z mediami, dodaje, że najpierw były bezpłatne szkolenia dla mieszkańców gminy, teraz kolejny krok - umożliwienie im korzystania z bezpłatnego internetu.
Z czasem w miejscach, gdzie umieszczono hot-spoty, pojawią się specjalne oznakowania. Ale to już po ich oficjalnym otwarciu, które odbędzie się jeszcze w tym miesiącu.
Co trzeba zrobić, by podłączyć się do bezpłatnego internetu?
- Jeśli wyszukamy sieć bezprzewodową, to uruchamiamy jakąkolwiek przeglądarkę i ona automatycznie przekierowuje nas na stronę logowania do hot-spota - wyjaśnia R. Gwiazdowski. - Potem postępujemy zgodnie z instrukcją. Bez tego zalogowania się, internetu mieć nie będziemy.
Darmowa sieć ma jednak pewne ograniczenia niektórych usług internetowych. Trzeba bowiem trochę umniejszyć ofertę, by nie łamać zasad zdrowej konkurencji.
- Sieć jest zabezpieczona. Znane będą wszystkie logi w przypadku, gdy ktoś popełni przestępstwo - dodaje informatyk.
Zdaniem Emilii Palczyńskiej, studentki, darmowe miejsca dostępu do internetu to bardzo dobry pomysł. W czasie wakacji była ona w Kołobrzegu. Widziałam, jak ławeczki z oznaczonym znakiem internetowym, były oblegane.
- Dziś internet dla wielu młodych ludzi jest czymś tak naturalnym jak komórka. Nie ma dnia, by nie pisali emaili, wyszukiwali potrzebne im informacje, korzystali z komunikatorów - opowiada pani Emilia. - Stąd każda taka informacja jest zwłaszcza dla młodzieży bardzo oczekiwana. Na wsi przede wszystkim.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?