Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Krzywym Kominie odmieniają kobiety

Michał Szczęch
Uczestniczki projektu przechodzą metamorfozy pod okiem profesjonalistek
Uczestniczki projektu przechodzą metamorfozy pod okiem profesjonalistek archiwum organizatora
Chcesz odmienić się na zewnątrz i w środku? Te warsztaty są dla Ciebie. Stowarzyszenie Kobiet Babska Agencja Rozwoju zaprasza na zielonogórskie metamorfozy. - One ulepszają nasze życie - przekonują uczestniczki, które już odbyły kilka zajęć.

- W naszej akcji chodzi przede wszystkim o to, by przekonać te panie, że są naprawdę piękne - mówi Dorota Bartosiak ze Stowarzyszenia Kobiet Babska Agencja Rozwoju, które wspólnie z niezależnymi konsulantkami Oriflame organizuje zielonogórskie metamorfozy.
Do projektu włączono 25 kobiet. Panie przejdą przemianę. - Tę zewnętrzną, czyli mowa o nowych ciuchach, butach, fryzurach, makijażach - nadmienia D. Bartosiak. - Oraz tę wewnętrzną. Bo bardzo ważnym jest, by panie, gdy zdejmą z siebie nowe ubrania i staną przed lustrem, potrafiły akceptować swój wygląd, swoje ciało. Zależy nam, by w uczestniczkach projektu coś, poza nowym wyglądem, zostało.

Wśród 25 kobiet, które biorą udział w metamorfozach, jest Renata Rysakowska. Do niewielkiej wsi Lipka, w której mieszka, takie rewelacje, jak metamorfozy, nie docierają. - Wcale nie mamy tu projektów. Siedzę w czterech ścianach, zamykam się w sobie, nie wychodzę do ludzi, nie ma dla mnie w Lipce żadnej oferty - twierdzi Renata. O projekcie Stowarzyszenia Kobiet Babska Agencja Rozwoju dowiedziała się od koleżanek z Zielonej Góry. - Na początku była krępacja, moje kompleksy brały górę. Ale zdecydowałam się wziąć udział, wyszłam do ludzi, a to jest przecież najważniejsze. Już czuję się silniejsza.

Beata Sumowska przyjechała z Łężycy. - Człowiek na tych warsztatach uczy się pewności siebie, asertywności - twierdzi Beata. - Dawniej ktoś znajomy, ktoś z rodziny powiedział na przykład, że mam beznadziejne włosy, że się fatalnie ubieram. Przyjmowałam krytykę i dusiłam w sobie całą złość, żal. Teraz już taka nie będę. Warsztaty uczą mnie, co ubrać, jak łączyć dodatki, jak zrobić świetny makijaż, ale przede wszystkim rośnie we mnie poczucie własnej wartości.

Marzena Dębicka dowiedziała się w trakcie niedawnych warsztatów kosmetycznych, pierwszy zajęć w całym cyklu projektu, że jest wiosną. - A dawniej ubierałam się w zimowe kolory. To do mnie nie pasowało. Teraz czuję się zdecydowanie lepiej.
Marzena, tak jak inne panie, podkreśla, że warsztaty budują w niej większą otwartość na ludzi. - To, że lepiej będę wyglądać, zaprocentuje w mojej komunikatywności. Czuję się dowartościowana.
Marzena nie ma dziś pracy. Może uzbrojenie w takie oręża pozwoli to zmienić, na co po cichu Marzena liczy.

Za 25 uczestniczkami projektu już dwa etapy, czyli wspomniane warsztaty kosmetyczne oraz dietetyczne. - Na moich zajęciach chce nauczyć te panie zdrowego trybu życiu - mówi dietetyczka Joanna Solan. - To, jak jemy, czy się ruszamy, przenosi się przecież na nasze samopoczucie, na nasze poczucie atrakcyjności, a z tym nie zawsze jest u kobiet dobrze - zauważa J. Solan. I apeluje do wszystkich pań, by każdą metamorfozę, każdą zmianę robiły nie dla kogoś, ale dla siebie.

Już w przyszłą sobotę zielonogórskie metamorfozy zapraszają na zajęcia ruchowe. W pierwszą sobotę grudnia zaplanowano stylizację oraz niespodzianki, w kolejną warsztaty psychologiczno-duchowe. Cykl spotkań zakończą 15 grudnia warsztaty pod tajemniczą nazwą "pasje".

Choć limit miejsc dla pań biorących udział w projekcie, spośród których wyłonionych zostanie 5 finalistek, jest już wyczerpany, to wciąż są miejsca na poszczególnych warsztatach. - Zapraszamy nie tylko panie, ale też panów - zachęca Dorota Bartosiak. Jeśli mamy przyjdą z dziećmi (od lat 6), klub ZKF Ad Astra zapewni im rozrywkę przy grach planszowych.

Panie spotykają się przy ul. Fabrycznej 13 B, czyli w tzw. Krzywym Kominie oraz w Studiu Tańca The Motion przy Snooker Club ul. Okulickiego 35. Karnet na jednorazowe warsztaty kosztuje symboliczne 10 zł. Więcej szczegółów można uzyskać, dzwoniąc pod numer tel. 601 162 603 lub 691 854 319.

Patronat honorowy nad projektem pełnią wiceprezydent Zielonej Góry Wioleta Haręźlak oraz senator Robert Dowhan, który, jak wiadomo od organizatorów, przygotuje dla pań nagrody-niespodzianki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska