Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Łęcznej mecz przerwany. Do przerwy GKP Gorzów remisuje 0:0.

Paweł Tracz
Napastnik GKP Emil Drozdowicz już w 16 min doznał kontuzji i opuścił boisko
Napastnik GKP Emil Drozdowicz już w 16 min doznał kontuzji i opuścił boisko fot. Aleksander Majdański
Do kuriozalnej sytuacji doszło w sobotę w Łęcznej, gdzie miejscowy Górnik podejmował beniaminka z Gorzowa. Po bezbramkowej pierwszej połowie zgasły jupitery i drugie 45 minut zostanie rozegrane... w niedzielę.

Do chwili przerwania meczu goście toczyl;i z faworytem wyrównany bój, przez długie minuty będąc nawet stroną przeważającą. Szybkie, składne akcje mogły sie podobać, ale podobnie, jak w dwóch poprzednich meczach, znów brakowało wykończenia. Najgroźnejsze akcje gorzowianie przeprowadzili tuż przed przerwą. W 44 min Mateusz Piątkowski nie wykorzystał sytuacji sam na sam z bramkarzem gospodarzy, a minutę później Mouhamadou Traore minimalnie przestrzelił z ostrego kąta.

Potem nastąpiła awaria oświetlenia. Z jej usunięciem miejscowei walczyli przez ponad godzinę,. po czym sędzia przerwał spotkanie. Zostanie ono dokończone w niedzielę o godz. 11.00.

W 16 min kontuzji mięśnia dwugłowego doznał najlepszy napastnik GKP w rundzie jesiennej Emil Drozdowicz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska