Pożar wybuchł około południa w kamienicy przy ul. Emilii Plater. Zapalił się strop między kondygnacjami. Zniszczeniu uległo zaadaptowane do użytku poddasze, które na szczęście nie było zamieszkane. Jedna osoba trafiła do szpitala, jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
- Pożar jest już ugaszony. Na wszelki wypadek sprawdzamy jeszcze kamerą termowizyjną drewniane belki - informuje mł.kpt. Marek Ławrecki, dowódca jednostki ratowniczo - gaśniczej w Lubsku.
W akcji wzięło udział siedem jednostek straży pożarnej, w tym cztery z Lubska, dwie z Jasienia i po jednej z OSP z Górzyna i Jasienia.
- Całe szczęście w nieszczęściu, że to się stało w dzień, a nie w środku nocy. Wtedy byłaby dopiero tragedia. Wszyscy byśmy się tu spalili. Straż przyjechała, jak tylko zaczęło się palić. Bardzo szybko, napracowali się chłopaki - mówi pani Halina, mieszkająca w kamienicy, gdzie wybuchł pożar.
Na razie nie wiadomo, co mogło być jego przyczyną. Strażacy nie wykluczają, że strop między kondygnacjami mógł się zapalić od niewłaściwego ogrzewania.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?