W Lubuskiem mamy najwyższy współczynnik reprodukcji koronawirusa. Co to znaczy?

Nie jest dobrze. W czwartek, 23 lipca, poinformowano o śmierci kolejnej – trzeciej już – osoby w regionie. Mieszkała w powiecie wschowskim. Przestaliśmy też być regionem z najmniejszą liczbą chorych.

„Licznik” wskazywał 341 zakażonych i trzy osoby zmarłe. Najwięcej chorych odnotowano w powiecie wschowskim (76), świebodzińskim (59), Zielonej Górze (38). Na drugim biegunie znajduje się powiat sulęciński - trzy osoby.

Raptem dwa dni wcześniej w mediach społecznościowych Robert Surowiec, wiceprezes gorzowskiego szpitala, poinformował, że zmarła druga osoba zakażona koronawirusem w woj. lubuskim. „Niestety. Po ciężkiej chorobie zmarła blisko 90-letnia pacjentka chora na COVID-19. Trafiła do nas w ciężkim stanie. Cały zespół szpitala robił, co mógł, by uratować jej życie. Niestety, tym razem przegraliśmy tę nierówną walkę" - napisał Surowiec na swoim oficjalnym facebookowym profilu.

Przez wiele tygodni byliśmy regionem, który najlepiej radzi sobie z koronawirusem. Dwa miesiące temu były u nas 92 zachorowania. W tym samym czasie Warmińsko-Mazurskie miało już 175 przypadków koronawirusa.

W ostatnich tygodniach liczba zakażeń zaczęła u nas jednak wzrastać, a 15 lipca przestaliśmy też być „białą plamą”, jeśli chodzi o zgony z powodu koronawirusa. Tego dnia we Wschowie zmarła 91-letnia kobieta z Sars-CoV-2 i chorobami współistniejącymi. Ta gorsza statystyka to przede wszystkim „zasługa” dwóch ognisk koronawirusa - w Jordanowie i we Wschowie.

Niestety wbrew zapowiedziom epidemia nie wykazuje trendu spadkowego, o czym świadczą najnowsze dane o wzroście liczby zachorowań.

Jak donosi TVN 24, w połowie województw współczynnik reprodukcji wirusa wzrósł w ciągu ostatniego miesiąca. Jeśli chodzi o województwa, to według stanu na 18 lipca współczynnik reprodukcji wirusa był wtedy najwyższy w województwach: lubuskim - 1,64, małopolskim - 1,54 i świętokrzyskim - 1,34. Dlaczego tak się dzieje? Specjaliści namawiają, aby o ostrożnie podchodzić do wysokiej wartości współczynnika dla Lubuskiego. W czerwcu nie znaliśmy wartości R dla naszego regionu - mała liczba przypadków nie pozwoliła na jego oszacowanie. Do czerwca sporadycznie raportowano u nas maksymalnie kilka przypadków dziennie. Sytuacja zmieniła się 9 lipca - od tego dnia codziennie dowiadujemy się o kilku-, kilkunastu nowych przypadkach koronawirusa w Lubuskiem. Najwięcej zgłoszono 12 lipca - 48.

Wirus ani myśli się poddać. 418 - najwięcej od ponad miesiąca - nowych przypadków koronawirusa SARS-CoV-2 potwierdzono w czwartek. Ministerstwo Zdrowia poinformowało również o śmierci dziewięciu kolejnych osób. Pacjenci byli w wieku od 37 do 83 lat. Większość z nich miała choroby współistniejące.

WIDEO: Koronawirus w Jordanowie. Zakażonych 29 osób w DPS-ie