Stanisława Jarosz dodaje, że w sklepach brakuje już białego i czerwonego materiału, z którego flagi powstają. - Jeszcze szyjemy, ale czekamy na dostawę. Nie liczyłam dokładnie, ale uszyliśmy już chyba 100 biało-czerwonych płócien - tłumaczy. Flagi zamawiają firmy, spółdzielnie mieszkaniowe i osoby prywatne.
Okazuje się, że zaczyna ich brakować też w sklepach z artykułami sportowymi. - Od soboty do niedzieli sprzedaliśmy ponad trzydzieści flag. Pierwsze w sobotę przed południem. Ludzie brali wszystkie. Małe, duże i takie na samochody. Teraz czekamy na kolejną dostawę, która powinna do nas dotrzeć w czwartek po południu. Od Mundialu nie było takiego zainteresowania flagami - mówi Krystyna Mróz, właścicielka sklepu sportowego w Międzyrzeczu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?