Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Lubuskiem zaczyna brakować flag państwowych

(pik)
Agata Macuda (z lewej) i Anna Andrzejewska szyją flagi codziennie od poniedziałku. - Zaczyna już brakować materiału, z którego je robimy - mówią panie.
Agata Macuda (z lewej) i Anna Andrzejewska szyją flagi codziennie od poniedziałku. - Zaczyna już brakować materiału, z którego je robimy - mówią panie. fot. Bogusław Sacharczuk
- Od poniedziałku dwie pracownice uwijają się codziennie do 22.00 w nocy, pomagają im uczniowie, a i tak wciąż spływają nowe zamówienia. Takiego zainteresowania flagami państwowymi nie było od śmierci papieża - mówi Stanisława Jarosz, dyrektor Szkoły Odzieżowej im. Krzysztofa Kieślowskiego w Gorzowie.

Stanisława Jarosz dodaje, że w sklepach brakuje już białego i czerwonego materiału, z którego flagi powstają. - Jeszcze szyjemy, ale czekamy na dostawę. Nie liczyłam dokładnie, ale uszyliśmy już chyba 100 biało-czerwonych płócien - tłumaczy. Flagi zamawiają firmy, spółdzielnie mieszkaniowe i osoby prywatne.

Okazuje się, że zaczyna ich brakować też w sklepach z artykułami sportowymi. - Od soboty do niedzieli sprzedaliśmy ponad trzydzieści flag. Pierwsze w sobotę przed południem. Ludzie brali wszystkie. Małe, duże i takie na samochody. Teraz czekamy na kolejną dostawę, która powinna do nas dotrzeć w czwartek po południu. Od Mundialu nie było takiego zainteresowania flagami - mówi Krystyna Mróz, właścicielka sklepu sportowego w Międzyrzeczu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska