- Podczas libacji alkoholowej w domu jednorodzinnym w Drezdenku doszło do zaprószenia ognia w kuchni. Nie było nawet wielkiego ognia. Spaliło się dwa metry wykładziny w podłogowej w kuchni. Na miejscu okazało się, że 54-latek przebywający tam nie żyje. Zaczadził się dymem - mówi Tomasz Górniak, rzecznik Komendy Straży Pożarnej w Strzelcach Krajeńskich.
54-latek był mieszkańcem podgorzowskiego Jenina. Własciciel domu w Drezdenku też miał objawy zaczadzenia, ale nic mu się nie stał
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?