Agnieszka Maternik prowadzi jedną z niewielu bibliotek osiedlowych w bloku przy ul. E. Platter. Choć lokal jest w piwnicy, to w wypełnionym po brzegi książkami pomieszczeniu panuje wyjątkowo urokliwy klimat.
Także dlatego, że za każdym razem gości wita prześliczna suczka husky o imieniu Nela. To oczko w głowie pani Agnieszki.
Beata Kurek pracuje w Euroregionie. Już pierwszy rzut oka na jej biurko nie pozostawia złudzeń. Kobieta kocha zwierzęta. Otaczają ją fotografie zwierząt, głównie kotów.
Trzeba zapobiec tragediom
Podobnych miłośniczek czworonogów w Gubinie nie brakuje. O dziwo jednak, nieco ponad miesiąc temu do przygranicznego miasta przylgnęła niewdzięczna etykieta miejsca, w którym futrzanym pupilom dzieje się źle. Ale nic w tym dziwnego. Wszak to tu właśnie biały pudel skonał w męczarniach, skopany przez właściciela. A czarny kundelek zginął na miejscu, skatowany przez nastoletnich łobuzów.
Po tych wydarzeniach zarówno A. Maternik jak i B. Kurek wraz z innymi pasjonatkami zwierząt postanowiły założyć oficjalne stowarzyszenie, które zadba o dobro zwierząt. - Niestety, ostatnio kilka razy faktycznie doszło do śmiertelnych pobić psów. Dlatego doszłyśmy do wniosku, że trzeba powołać oficjalną organizację, która pomoże w zapobieganiu takim incydentom - wyjaśnia B. Kurek.
Wszystko zależy od kosztów
SAMI POTRAFIĄ ZAROBIĆ
550 zł - tyle gubińscy miłośnicy czworonogów zebrali, kwestując podczas festynu z okazji światowego tygodnia zwierząt.
Pojutrze miłośniczki zwierząt spotykają się w urzędzie miasta z burmistrzem oraz przedstawicielkami zielonogórskiej Inicjatywy dla zwierząt. - Chcemy się dogadać i utworzyć gubiński oddział inicjatywy - dodaje A. Maternik.
Ale to nie jedyny cel tego spotkania. Może nawet ważniejsze będą rozmowy na temat reaktywacji w mieście schroniska dla zwierząt. - Tylko wtedy, gdy powstanie taka placówka, będziemy można na przykład odbierać zwierzęta agresywnym właścicielom - tłumaczą panie.
Czy jest szansa na ponowne uruchomienie schroniska? Samorządowcy do pomysłu podchodzą sceptycznie. - Wszystko zależy od kosztów. Ale przyjrzymy się propozycji inicjatywy - mówi burmistrz Bartłomiej Bartczak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?