Dziś po południu Patryk Sawicki pojechał z rodzicami na kąpielisko w Głębokiem koło Międzyrzecza. Potem poszli na spacer. W lesie malec wypatrzył ogromnego prawdziwka. - Waży tysiąc trzysta gram, jego kapelusz ma dwadzieścia trzy centymetry. Jest duży, ale zdrowy - zapewnia jego ojciec Jacek Sawicki.
Rodzice chłopca znaleźli jeszcze trzy mniejsze prawdziwki, kilka podgrzybków i kilkanaście sów. Jego mama Magdalena, zapowiada, że zrobi z nich sos. - Ze śmietanką i jajkami. W sam raz do młodych ziemniaków - mówi.
Grzyby pojawiły się także w okolicach Trzciela. Mówił nam dziś o tym Jarosław Sztuk z Łodzi, który wypoczywa z rodziną nad jeziorem Konin. - W lasach koło jeziora jest sporo prawdziwki, są także borowiki - mówił.
Prawdziwki i podgrzybki zbierają już także mieszkańcy Pszczewa i letnicy, którzy wypoczywają w tej miejscowości. - Pogoda jest idealna dla grzybów. Trochę padało więc jest wilgotno. Dziś się ociepliło, co sprzyja ich rozwojowi. Wysyp dopiero się zaczyna, co zwiastują pierwsze podgrzybki - przekonuje Jarosław Szałata, leśnik z Pszczewa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?