Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W niedzielę Stelmet Falubaz odbije sobie porażkę z Unibaksem

Szymon Kozica
Adrian Zasiadły ma 22 lata. Pochodzi z Babimostu, mieszka w Świebodzinie. Kibicem jest od ponad dziesięciu lat. Żużlem zaraził go ojciec Andrzej. Mówi, że to choroba nieuleczalna. Na szczęście...
Adrian Zasiadły ma 22 lata. Pochodzi z Babimostu, mieszka w Świebodzinie. Kibicem jest od ponad dziesięciu lat. Żużlem zaraził go ojciec Andrzej. Mówi, że to choroba nieuleczalna. Na szczęście... Czesław Wachnik
- Nie ma innej opcji. Musimy wygrać. Jadę na mecz, wspomogę chłopaków dopingiem, ile tylko będę mógł - mówi Adrian Zasiadły, kibic ze Świebodzina, który w niedzielę będzie kibicował Stelmetowi Falubazowi we Wrocławiu.

- Gra pan w Żużlowym Konkursie Sezonu "Gazety Lubuskiej". W pierwszej kolejce uzyskał pan 52 punkty - świetny wynik. Myśli pan, że po drugim etapie uda się utrzymać pozycję lidera?
- Prawdę mówiąc, to wątpię. Policzyłem sobie punkty zgodnie z regulaminem konkursu i jest kiepsko, doskonale o tym wiem.

- Tak, ale uczestnicy naszej zabawy mieli arcytrudne zadanie. W niedzielę niespodzianka goniła niespodziankę...
- Najbardziej zaskoczyła mnie porażka Falubazu na własnym stadionie, nie spodziewałem się tego. No i wygrana Leszna w Częstochowie.

- Dlaczego mecz w Zielonej Górze zakończył się minimalnym zwycięstwem Unibaksu?
- Mieliśmy troszkę pecha i zabrakło kilku punktów, zwłaszcza Jonasa Davidssona.

- No i Tomasz Gollob zaszalał w barwach nowego klubu.
- Tak. Przyznam szczerze, że mnie zaskoczył. W niedzielę tor w Zielonej Górze wybitnie mu pasował.

- A triumf Stali Gorzów w Tarnowie? Też niespodzianka.
- A, właśnie! Dobrze, że pan przypomniał... Wszyscy obstawiali Tarnów, Tarnów, Tarnów, a tu jednak Stal. Coś czuję, że wreszcie odbiła się od dna.

- W tę niedzielę Stelmet Falubaz walczy we Wrocławiu. Odbije sobie porażkę z Unibaksem?
- Nie ma innej opcji. Musimy wygrać. Jadę na mecz, na trybunach wspomogę chłopaków dopingiem, ile tylko będę mógł. We Wrocławiu może i nie ma wielkich nazwisk, ale drużyna jest w stanie utrzymać się w ekstralidze. O, na początku sezonu Tai Woffinden imponuje formą.

- A Stal na własnym torze zmierzy się z Lechmą Startem. Jest szansa, żeby poszła za ciosem i zdobyła kolejne dwa punkty.
- Też tak myślę. W sumie w Gnieźnie jest Matej Zagar, no ale sam to raczej nic nie zrobi. Chociaż mecz może być zacięty, obstawiłbym zwycięstwo Gorzowa różnicą 12 punktów.

- Właśnie, zabawmy się w wytypowanie wyników lubuskich drużyn.
- W Falubazie wszystko zależy od postawy dwójki Krzysztof Jabłoński - Jonas Davidsson. Myślę, że we Wrocławiu wygramy ośmioma punktami, czyli 49:41. W Gorzowie - tak jak mówiłem - będzie 51:39 dla Stali.

- To w niedzielę trzymamy kciuki i już nie możemy się doczekać 19 maja, czyli derbów!
- Oj, oj... Z coraz większą niecierpliwością wypatruje się tego terminu. Ale na koniec krótka uwaga: w tym sezonie derby będą dla Falubazu.

- I w Gorzowie, i w Zielonej Górze?
- Oczywiście! Nie ma innej opcji.

- Dziękuję.

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska