Już we wtorek na przystani "Marina" spotkaliśmy zorganizowaną grupę z półkolonii przy Nowosolskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Ósemka dziewczynek, pod opieką Justyny Dubeltówki oraz babci trzech z nich, popłynęła w pierwszy tym roku rejs. - We wtorki wyjątkowo odbywać się będą dla grup zorganizowanych, po uprzednim zgłoszeniu. Jak jednak będzie potrzeba, to mogę popłynąć także w piątki - tłumaczy Andrzej Dela, prezes LOK w Nowej Soli, wodniak i społecznik.
Rejsy dla każdego, w środy i czwartki, odbywać się będą w godzinach od 10.00 do 13.00. - Wszystkie są sponsorowane przez urząd miasta i starostwo powiatowe, które refundują koszty paliwa, remontu łodzi i wyposażenia w sprzęt ratunkowy. Gdyby nie ich pomoc, bezpłatnych wycieczek po Odrze po prostu by nie było - tłumaczy A. Dela.
Wtorkowy 45-minutowy rejs obejmował przejażdżkę po kanale portowym, do dziupli Baby Jagi i ponadprogramowo do wigwamów w Starej Wsi. Pan Andrzej opowiadał dzieciom o historii Nowej Soli związanej z Odrą, przypominał o życzeniach, jakie trzeba sobie wypowiedzieć płynąc pod mostem podnoszonym, zwyczajach bobrów i mnogości gatunków ryb żyjących w Odrze.
Maluchy po przypłynięciu do przystani nie kryły swego zadowolenia. - Najbardziej podobała mi się dziupla Baby Jagi, a także wigwamy - powiedziała nam Wiktoria Waligóra. - Najbardziej podobały mi się namioty i Pirat - Kostek, ponadto most życzeń i bajka o Wyrwidębie - oświadczyła z kolei Julia Domzała.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?