Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Nowej Soli nie wiedzą, co to kryzys

Filip Pobihuszka 68 387 52 87 [email protected]
Nowosolskie zakłady zainwestują wiele milionów złotych w rozwój.
Nowosolskie zakłady zainwestują wiele milionów złotych w rozwój. Marek Krukiel
Zainwestują grube miliony i dadzą kilkadziesiąt nowych miejsc pracy - tak będą wyglądać najbliższe lata dla trzech nowosolskich zakładów ze strefy ekonomicznej.

Na początku tego roku, na łamach „GL” pisaliśmy głównie o masowych zwolnieniach, jakie miały miejsce w kilku nowosolskich zakładach. Jednak los bywa przewrotny i rok 2013 zamykamy informacją o trzech zezwoleniach inwestycyjnych, jakie wydała Kostrzyńsko-Słubicka Specjalna Strefa Ekonomiczna firmom z nowosolskiej podstrefy. Nie chodzi tu jednak o nowe firmy, które chcą postawić u nas nowe zakłady, ale o te już istniejące, które w ciągu kilku najbliższych lat chcą „wpompować” w siebie grube miliony, podnosząc tym samym swoją konkurencyjność i... zatrudnienie.

Zacznijmy od najskromniejszego przypadku. „Zaledwie” dwa mln zł, to kwota, jaką chce zainwestować AB Foods, dający dziś 221 miejsc pracy. Planowana rozbudowa pociągnie za sobą zwiększenie zatrudnienia o przynajmniej dziesięciu nowych pracowników. Tyle wiemy na pewno. Grzegorz Żołędziewski, dyrektor finansowy nowosolskiego AB Foods, obiecał ujawnić nieco więcej w pierwszej połowie stycznia.

Nieco więcej, bo już 16,5 mln zł, to kwota, jaką zamierza zainwestować Gedia Assemby w „innowacyjne maszyny i urządzenia produkcyjne”. Tu także w grę wchodzi przynajmniej dziesięć nowych miejsc pracy. Proces inwestowania ma zakończyć się do końca 2015 roku, zwiększanie zatrudnienia z kolei do końca 2016 roku.
To jednak nic, w porównaniu z tym, co na najbliższe lata szykuje starsza siostra Gedii na strefie. Gedia Poland na ul. Staszica zamierza zainwestować w swój nowosolski zakład aż 100 mln zł. - Ta inwestycja to tak naprawdę szereg przedsięwzięć dotyczących infrastruktury czy technologii - tłumaczy dyrektor Ryszard Gongor. I faktycznie: jak czytamy w komunikacie K-SSSE, „planowana inwestycja polegać będzie na rozbudowie nowej hali pras wraz z wyposażeniem, budowie nowej hali magazynowej oraz zainstalowaniu w istniejących halach nowoczesnych linii do tłoczenia, formatowania i prasowania części oraz akcesoriów do samochodów”. Cały proces ma zakończyć się do 31 grudnia 2017 roku. W tym czasie zatrudnienie ma zwiększyć się o co najmniej 35 osób.

- Ze znalezieniem miejsca pod nową halę nie będziemy mieć problemu, bo już lata temu zakupiliśmy działki, które pozwolą nam na rozwój. Miejsca mamy na 15 lat - mówi R. Gongor. - Co się zaś tyczy zatrudnienia, to te 35 nowych miejsc pracy jest tu absolutnym minimum - wyjaśnia. - Te wielkości trzeba podawać ostrożnie, ale jeśli rynek na to pozwoli, jeśli będzie tego żądał, to oczywiście zatrudnienie będzie większe - dodaje szef nowosolskiej Gedii.

Czy to znak, że sektor motoryzacyjny powoli podnosi się z kryzysu? - Perspektywy rozwoju, tak kluczowego dla polskiej gospodarki sektora, mogą być zapowiedzią znacznego wzrostu gospodarczego oraz spadku poziomu bezrobocia w regionie - komentuje Roman Dziduch Wiceprezes Zarządu K-SSSE.

Jednak R. Gongor jest już nieco bardziej ostrożny. - Polski rynek dostawców motoryzacyjnych jest silny, ale Europa mimo wszystko jest w najgorszej kondycji, jeśli porównamy się np. do Chin czy Ameryki Południowej - mówi.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska