– Nowosolskie Morsy spotkają się dwa razy w tygodniu, żeby po prostu hartować organizm – mówi współzałożyciel grupy Grzegorz Cegiełka. – Jest nas coraz więcej, ludzie powoli przekonują się, że strach ma tylko wielkie oczy i zanurzenie w lodowatej wodzie wcale nie jest niewykonalne. Kto raz spróbuje, to zostaje zarażony i chce robić to częściej.
Pan Grzegorz dodaje, że niektórzy od razu zanurzają całe ciało, wykonując tak zwany reset, po którym czują się rewelacyjnie.
– W jedną niedzielę doszły do nas nowe trzy osoby. Cieszy mnie, że osobom tym atmosfera w naszej grupie podoba się – mówi Stanisław Łuszczki, współzałożyciel grupy i dodaje, że właśnie złożył zamówienie na nowe koszulki klubowe. Zostanie zakupionych ponad 80 koszulek, żeby członkowie grupy jednakowo wyglądali na zbliżającym się 5 stycznia VII Ogólnopolskim Zlocie Morsów, który organizują w Nowej Soli.
Warto przypomnieć zalety morsowania, a jest ich mnóstwo. Morsowanie zwiększa odporności organizmu na choroby. Organizm szybciej usuwa toksyny i pozbywa się nadmiaru tkanki tłuszczowej. Morsowanie też zmniejsza ból i poprawia nastrój. Jest dobre na choroby stawów. To idealna terapia na depresje. Pomaga też w walce z chorobami dermatologicznymi i alergicznymi, wygładza i ujędrnia skórę. Regularne morsowanie poprawia również wydolność układu sercowo-naczyniowego.
Nowosolskie hartowanie odbywa się dwa razy w tygodniu w niedzielę, o godz. 10.00 na Trzecim Stawie i w środę, o 21.00 w Wodnym Świecie.
ZOBACZ TEŻ:
24 listopada - Międzynarodowy Dzień Morsa świebodzińscy miłośnicy mroźnych kąpieli uczcili gremialnym wejściem do wody
Dlaczego warto morsować? Zobacz, jakie korzyści przynoszą kąpiele zimą w lodowatej wodzie
POLECAMY:
Morsy rozpoczęły sezon na Dzikiej Ochli
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?