Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Nowej Soli Żabno jest stare, ale problemy nowe

Filip Pobihuszka 68 387 52 87 [email protected]
Obecny i były przewoźnik miejski mijają się na ul. Głogowskiej. Zdjęcie to udało się nam zrobić tylko dlatego, że autobus MZK (z lewej) spóźnił się ponad 5 minut. Po prawej pojazd PKS Nowa Sól.
Obecny i były przewoźnik miejski mijają się na ul. Głogowskiej. Zdjęcie to udało się nam zrobić tylko dlatego, że autobus MZK (z lewej) spóźnił się ponad 5 minut. Po prawej pojazd PKS Nowa Sól. Filip Pobihuszka
Mieszkańcy Starego Żabna nie zostawiają suchej nitki na nowym rozkładzie jazdy. Niektóre godziny odjazdów są wzięte... z kapelusza - żalą się. Przy tym używają bardzo ostrych słów...

- Bardziej mi się opłaca pójść na piechotę do miasta, na zakupy i wrócić, niż czekać na autobus - skarży się Katarzyna Żołyńska z ul. Głogowskiej. - Bo nawet kiedy już dojadę, to czekam godzinę na powrót, nie wspominając o tym, że muszę wsiąść na zupełnie innej ulicy niż ta, na której wysiadłam - dodaje.

Pani Janina mieszka kilkadziesiąt metrów od przystanku autobusowego na ul. Głogowskiej. - Ostatnio widziałam, że autobus MZK to się nawet na przystanku nie zatrzymał, chociaż ludzie tam stali i czekali - opowiada. - Teraz to już nawet nikt tam nie przychodzi, bo i po co? A całe to zamieszanie przez ten nowy rozkład jazdy. Szkoda gadać... - mówi. - Ja sama, kiedy trzeba pojechać do kościoła, to wsiadam na rower. Ale co będzie, kiedy zacznie padać? - pyta.

Na przystanku trochę bliżej centrum, spotykam panie Mariannę i Zofię. - No i jak ja mam się na mszę dostać? - pyta i wskazuje palcem na swoją kulę pierwsza z nich. - Dzieci do szkoły też dojechać nie mogą, bo jeden autobus zatrzymuje się tuż przed 8.00, a drugi już po 8.00 - dodaje druga.

Wszyscy mieszkańcy Starego Żabna, których wczoraj spotkałem, jakby się umówili i nie zostawiają suchej nitki na nowym rozkładzie jazdy. Bo co z tego, że połączenia są (choć w dużo mniejszej ilości), skoro godziny odjazdów są wzięte... z kapelusza. Usłyszałem też wiele bardzo ostrych i dosadnych słów, które nie nadają się tu do cytowania.

Żale mieszkańców dotarły już do radnego miejskiego, Mariusza Stokłosy. - Od kiedy zmieniła się firma przewozowa, największym problemem dla mieszkańców ulic Głogowskiej i Wrocławskiej, a tak naprawdę całego Starego Żabna, jest dojazd na niedzielną mszę. Tak się składa, że dzielnica ta nie ma własnego kościoła, więc mieszkańcy, w większości w podeszłym wieku, są zmuszeni dojeżdżać aż do kościoła św. Michała - tłumaczy. - Ale to jest jeden problem. Drugi to dojazd do szkoły i pracy. I to niestety z powodu niedogodnych godzin kursowania autobusów - dodaje.

Przykłady? Proszę bardzo!

Proszę o przykłady. - Nie ma sprawy - słyszę.

- Po co jest autobus, który odjeżdża kilkanaście minut po 5.00, i to w weekend! Inny, który jedzie ok. 10.00, też nie nadaje się do tego, by jakoś dojechać na mszę o 11.00. Inna sprawa, że nowe trasy się wydłużyły, i co za tym idzie również czas ich przejazdu, często z kilku do kilkunastu minut na porównywalnych odcinkach starego i nowego rozkładu.

- Na ostatniej sesji nadzwyczajnej przedstawiłem ten problem i usłyszałem z ust pana prezydenta, że niektóre głosy mieszkańców zostaną uwzględnione i zostanie dokonana korekta rozkładu jazdy, przynajmniej w części - mówi M. Stokłosa. - Oczywiście, zdają sobie sprawę, że nie można tego zrobić z dnia na dzień, istnieją przecież różne uwarunkowania administracyjne, ale grafik ma być poprawiony do końca miesiąca - dodaje.

Okazuje się, że problem z dojazdem na niedzielną mszę to poważna sprawa. Doskonale to obrazuje ilość wiernych, która pojawia się w kościele św. Michała.

- Frekwencja na mszach spadła o mniej więcej jedną trzecią - mówi proboszcz, ks. kan. Jan Truty. - Czyli to jest jakieś 500-600 osób mniej w ciągu jednej niedzieli. Tego dnia mszy jest sześć, czyli jak łatwo policzyć, na każdej mszy brakuje ok. stu osób - dodaje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska