W środę wieczorem do szpitala w Nowej Soli trafił mężczyzna w średnim wieku wraz z małym, mającym zaledwie osiem i pół miesiąca, dzieckiem. Stan dorosłego był na tyle ciężki, że zmarł w niedzielę 7 lutego późnym popołudniem.
- Wszystko wskazuje na to, że był to efekt właśnie zarażenia się świńską grypą - mówi Jarosław Stolarski, główny lekarz szpitala w Nowej Soli. - Dziecko jest w dobrym stanie, czuje się zdecydowanie lepiej.
Szpital wprowadził kwarantannę, głównie pod kątem najmłodszych pacjentów, oraz niemal całkowity zakaz odwiedzin z niewielkimi wyjątkami dotyczącymi dorosłych.
- U rodziny pacjentów szpitala nie ma stwierdzonych przypadków zachorowań. Osoby te zostały skierowane na konsultacje do oddziału chorób zakaźnych - mówi z kolei Józefa Meissner, szefowa nowosolskiego sanepidu.
Ekspert o świńskiej grypie: To układ odpornościowy decyduje, czy ktoś zachoruje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?