Zdarzenie miało miejsce w sobotę około godz. 17.00. Podsufitka runęła w jednym momencie na długości kilku metrów. Spadła siatka, która była zamocowana do płyty, wraz ze strukturą. W tym czasie w świetlicy wiejskiej odbywała się rodzinna uroczystość z okazji chrzcin dziecka. Dotarliśmy do uczestników zabawy. - Nikomu nic się nie stało, nie zamierzamy robić z tego afery - mówi jedna z naszych rozmówczyń. - Uprzątnęliśmy z grubsza pozostałości sufitu i wróciliśmy do zabawy. O zniszczeniu powiadomiliśmy osobę, która opiekuje się świetlicą.
Obiekt w Długoszynie jeszcze pachnie nowością. Jego budowa zakończyła się pod koniec maja, ale oficjalnie otwarty został dopiero 17 lipca. W życiu wsi było to ważne wydarzenie. Towarzyszyły mu przemowy, przecięcie wstęgi oraz zabawa na festynie. Miejsce zyskało także europejską nazwę - Wiejskiego Centrum Społeczno-Kulturalnego. Gmina dostała 300 tys. zł dofinansowania z unijnego Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich w ramach działania pn. odnowa i rozwój wsi.
Całkowita wartość projektu wyniosła 722 tys. zł. - Dotychczas mieszkańcy spotykali się w świetlicy w starej szkole, której nie było sensu remontować. Do tego takie miejsce było wsi obiecane ze względu na działający w pobliżu zakład CZG-12 (zajmuje się on zbiórką, segregacją i utylizacją odpadów, mieszkańcy zgodzili się na jego budowę, w zamian gmina obiecała im inwestycje - przyp. red.) - mówił nam w kwietniu burmistrz Sulęcina Michał Deptuch.
W budynku jest oczywiście sala rekreacyjna, nowoczesny aneks kuchenny oraz sala przeznaczona na świetlicę środowiskową. Mieszkańcom budynek ma służyć przede wszystkim do spotkań, wiejskich zebrań oraz organizacji imprez okolicznościowych. A w ciągu tygodnia w Centrum odbywają się zajęcia edukacyjne dla dzieci. Wokół świetlicy wykonano chodniki, parking, podjazd, zagospodarowano tereny zielone oraz zrobiono mały plac zabaw.
Dlaczego doszło do usterki, która mogła być groźna w skutkach? - Trudno w tej chwili podać przyczyny, może to wina technologii... - zastanawia się Ewa Gocal, naczelniczka Wydziału Inwestycji w Urzędzie Miasta. - Faktem jest to, że budowa była prowadzona w czasie szczególnej wilgotności i opadów deszczu, które występowały wiosną.
Prace poprawkowe już trwają, wykonawca przeprowadzi je w ramach gwarancji. - Sprawę będę monitorowała z inspektorem nadzoru budowlanego. Jeśli po pewnym czasie okaże się, że z podsufitką są nadal problemy, zostanie wykonana jeszcze raz, ale już z zastosowaniem innej technologii - dodaje naczelniczka UM.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?