Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Nowym Drezdenku ciągle marzą o placu zabaw, a dzieci zmuszone są do zabawy na ulicy

Krzysztof Korsak 0 95 722 57 72 [email protected]
- Dzieci nie mają tu dla siebie miejsca i muszą bawić się na ulicy - mówi Dorota Bukała, mama ośmioletniego Adama i babcia trzyletniej Natalii
- Dzieci nie mają tu dla siebie miejsca i muszą bawić się na ulicy - mówi Dorota Bukała, mama ośmioletniego Adama i babcia trzyletniej Natalii fot. Krzysztof Korsak
- Przydałyby się u nas plac zabaw, bo nie ma gdzie wyjść z dziećmi - mówi Dorota Bukała z Nowego Drezdenka. Burmistrz odpowiada, że to mieszkańcy muszą wystąpić z inicjatywą, ale skoro o placu już wie, to rozejrzy się za miejscem.

Pani Dorota ma ośmioletniego syna Adama i trzyletnią wnuczkę Natalię. - Dzieci nie mają tu miejsca do zabawy. Gdyby takie zrobiono, na pewno byłoby to dla nich bezpieczniejsze - mówi kobieta. Wyjaśnia, że teraz jej Adam i Natalia zmuszone są do zabawy na ulicy. Obok pędzących samochodów.

- Tu nawet nie trzeba wielkich cudów. Wystarczy jeden zwykły plac zabaw plus jakaś ławeczka, żeby można posiedzieć, pilnując dziecka - mówi Janina Tatała i dodaje, że w Nowym Drezdenku w ogóle życie raczej zamarło. - Miało się coś dziać w parku Harcerza (koło Noteci od strony centrum Drezdenka - red.), ale tylko krowy tam chodzą - opisuje mieszkanka.

Nowe Drezdenko to część Drezdenka od dworca kolejowego do Noteci. Są tu stare kamienice, domy jednorodzinne, kilka sklepów, kościół, a także szkoła podstawowa i gimnazjum. Jednak boisko przy Zespole Szkół zamknięto, bo nie ma go kto pilnować po lekcjach. Innego miejsca do zabawy nie ma. Pisaliśmy o tym już w maju. Problem poruszył wtedy nasz stały Czytelnik Zbigniew.

Bał się o dzieci zmuszone do zabawy na ulicy. Jego opinię podzielali inni mieszkańcy. - Dzieci są zmuszone do zabawy na ulicy. A jak któreś wpadnie pod samochód, to co będzie? - pytał Sebastian Szubert, tata czteroletniego Gabriela.

O placu zabaw w Nowym Drezdenku rozmawialiśmy jeszcze z nieżyjącym burmistrzem Romanem Cholewińskim. Tłumaczył, że w Nowym Drezdenku nie ma wolnego terenu pod plac zabaw, ale w planach jest urządzenie parku rekreacyjnego między budynkiem dworca, a przejazdem kolejowym na Klesno. Poza tym przy szkole w Nowym Drezdenku miał być budowany Orlik. Jednak teren okazał się niestabilny i z pomysłu zrezygnowano.

Dziś nowy burmistrz Maciej Pietruszak mówi, że głównym problemem mieszkańców Nowego Drezdenka, z którymi ma kontakt, jest m.in. kanalizacja i nawierzchnia na ul. Podgórnej. - Jeśli mieszkańcy chcą także placu zabaw, to musi być z ich strony inicjatywa, która dojdzie do burmistrza czy rady - informuje. Zaznacza, że trzeba zbadać sprawy własnościowe w Nowym Drezdenku i zastanowić się nad ewentualną lokalizacją, dodając, że skoro mieszkańcy mówią o placu zabaw, to pewnie jest taka potrzeba, bo sami najlepiej wiedzą, co by im się przydało.

- Bardzo zaimponowali mi mieszkańcy Trzebicza, do których byłem zaproszony już kilka razy. Mają swoje konkretne uwagi i postulaty. To dobrze, jak zwracają się do nas ze swoimi pomysłami - dorzuca burmistrz. Na koniec uzyskujemy jeszcze obietnicę, że sprawdzi, jak wygląda sytuacja z parkiem rekreacyjnym, o którym mówił jego poprzednik, ale nie daje ludziom nadziei na szybką budowę obiektu.

KOMENTARZ

Burmistrz Maciej Pietruszak uważa, że z pomysłem budowy placu zabaw w Nowym Drezdenku powinni do niego przyjść mieszkańcy w ramach inicjatywy społecznej. Ja też uważam, że mieszkańcy mogliby przyjść do burmistrza, ale trzeba wziąć pod uwagę, że na placu zabaw najbardziej zależy dzieciom, a one w politykę się nie mieszają. Z kolei ich rodzice mówią, że są zrażeni do urzędu, bo od dawna w Nowym Drezdenku "nic się nie dzieje".
Tymczasem na placu zabaw na pewno skorzystałyby i dzieci, i rodzice, i... burmistrz. Po pierwsze - byłby pierwszym, który plac zbudował. Po drugie - zadbałby o bezpieczeństwo dzieci, które teraz bawią się na ulicy. Po trzecie - zapewniłby dzieciom wychowawczą rozrywkę, bo jak dzieci mają co robić, to nie myślą "o głupotach. Nic, tylko budować!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska