Na zdjęci: Rodzinny team poszukiwaczy - panowie Michał i Nikodem Łukowscy.
W piątek, 22 czerwca w Nowym Kramsku pojawiła się ekipa uzbrojona w wykrywacze metalu. Na ich czele stali archeolodzy. Tym razem poszukiwania maja bardzo konkretny cel - odnalezienie śladów stoczonej na początku 1919 roku bitwy między powstańcami i Niemcami.
W sobotę na arenę walki o pamięć wkraczają archeolodzy ze świdnickiego Muzeum Archeologicznego Środkowego Nadodrza. Przy wsparciu magistratu rozpoczynają realizacje projektu „Ku jedności i niepodległości”. Archeolodzy postarają się w okolicy Nowego Kramska znaleźć ślady jednej z bitew stoczonych podczas Powstania Wielkopolskiego. Wspierają ich także detektoryści ze stowarzyszenia Nadodrze
- To była na tyle duża i dość krwawa bitwa powstańcza i jesteśmy przekonani, że w terenie znajdują się jeszcze jakieś ślady – mówi dyrektor świdnickiego muzeum Arkadiusz Michalak. - Chcemy je znaleźć, wyeksponować, ale przede wszystkim przywrócić mieszkańcom okolicy, regionu pewną świadomość zarówno tego epizodu, jak i całego powstania wielkopolskiego, jedynego zakończonego powodzeniem w naszej historii. Wielu potomków powstańców mieszka w okolicy i chcielibyśmy, aby to także dla nich była to taka rodzinna podróż w czasie…
Paweł Stachowiak opowiada z kolei pasjonującą historię księdza z Nowego Kramska i młodych mieszkańców tej wsi internowanych w budynku pałacu. Stąd uderzenie na ten budynek - chciano uwolnić więźniów. Jednak w poszukiwaniu śladów boju z 1919 przeszkadzała znaczna ilość metalowych śmieci. Detektory "piszczały" co chwilę.
- Bardzo cieszymy się, że archeolodzy poprosili nas o współpracę - stwierdził Sławomir Stańczak, szef Nadodrza. - Te poszukiwania są tym bardziej frapujące, że znamy historię tego miejsca i wiemy, czego szukamy.
Autor: Dariusz Chajewski
POLECAMY RÓWNIEŻ PAŃSTWA UWADZE:III spacer po winiarskiej Zielonej Górze [ZDJĘCIA, FILM]
Poszukiwania rozpoczęto od okolic pałacu w Nowym Kramsku
Najczęściej były to... kapsle. Cóż, w pobliżu działa sklep
Poszukiwacze narzekali na dużą ilość metalowych śmieci