Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W obronie własnej możesz nawet zabić! [ZDJĘCIA, WIDEO]

Lucyna Makowska
Przemysław Karcz, instruktor i policjant z Żar demonstrował jak kobieta powalona na ziemię może odepchnąć napastnika. Na zdjęciu  z prowadzącą szkolenie Dominiką Cwynar
Przemysław Karcz, instruktor i policjant z Żar demonstrował jak kobieta powalona na ziemię może odepchnąć napastnika. Na zdjęciu z prowadzącą szkolenie Dominiką Cwynar Lucyna Makowska
- Ta wiedza jest dla każdej kobiety jak pierwsza pomoc - mówi Dominika Cwynar, prowadząca szkolenia samoobrony

- Kobieta ma prawo włożyć najkrótsza spódnicę świata, flirtować, uwodzić, a to nie upoważnia napalonych facetów do jej napastowania,a w obronie własnej nawet zabić - przekonywała Dominika Cwynar, profesjonalny coatch, podczas szkolenia z zasad samoobrony dla pań, które odbyły się w świetlicy wiejskiej w Kadłubii.- Pamiętajcie, wasz agresor nie będzie miał żadnych oporów. Znajomość zasad bezpiecznego zachowania się w sytuacjach zagrożenia w pracy, na ulicy, czy w dyskotece jest dla nas jak pierwsza pomoc.

W naszym kraju 9 na 10 kobiet w swoim życiu pada ofiarą jakiegoś przestępstwa, a tylko wobec dwóch na pięciu gwałcicieli , sądy orzekają wyroki skazujące. Kobiety są porywane, katowane, sprzedawane do domów publicznych ale są też ofiarami przemocy domowej.

-Smutne jest to, że w 80 procentach, jeśli uda się im wyswobodzić, nie zgłaszają tego organom ścigania - dodaje trenerka. - Boją się ciągania po sądach, kłopotliwych pytań podczas przesłuchań i ludzkiego gadania. Dlatego warto wiedzieć jak napastnicy typują swoje ofiary, jak rozpoznawać zagrożenia i ich unikać. Sama jestem ofiarą pigułki gwałtu i dziś uważam, że jedyny błąd, który popełniłam, to, że nie zgłosiłam tego policji.

Co robić np. gdy ktoś podbiega do nas i próbuje złapać za szyję? Można zastosować prosty chwyt za nadgarstek, wykręcić się pod ramieniem napastnika i przy okazji wykręcić mu rękę do tyłu. To daje czas na ucieczkę. To dla kobiet podstawowa forma obrony.

- Są jednak sytuacje, gdy ktoś grozi nam nożem, wtedy warto po prostu udawać potulną, głupiutką kobietkę - podkreśla D. Cwynar.- Wziąć agresora na litość, a gdy da nam spokój, uderzyć od razu na policję. Sprawdzonym sposobem jest silne kopnięcie w krocze, czy w kolano, to od razu powala napastnika na ziemię i paraliżuje na dłuższy czas. Można też uciec się do tego, co potrafimy najlepiej, kłamać, ale i do innych kobiecych sztuczek, jeśli tylko to może nas uratować.

Trenerka uczulała na to, aby każdy przypadek obezwładnienia przeciwnika, czasem ranienia go czy nawet poważnego uszkodzenia ciała, koniecznie zgłaszamy policji. Dlaczego? - Bo taki powalony agresor, bardzo często leci na policję i zgłasza, że został pobity - tłumaczy D. Cwynar- Wówczas to my możemy mieć kłopoty. Ale zawsze musimy pamiętać, że w każdej sytuacji mamy prawo do obrony, by przetrwać.

W szkoleniu uczestniczył Przemysław Karcz, żarski policjant, który trenuje elementy samoobrony. - Ktoś,kto bije kobietę, jest śmieciem - mówił podczas demonstracji kilku skutecznych chwytów.- w swojej pracy często spotkam się z przemocą , również w domu.

Organizatorem spotkania była Elwira Wentland, sołtys Kadłubii. - Uważam, że to doskonała lekcja dla pań w każdym wieku, wiele z nas w sytuacjach zagrożenia paraliżuje strach, przewaga fizyczna przeciwnika. A te kilka sztuczek może na m uratować życie. Więcej w sobotnim wydaniu Kuriera Żarsko- Żagańskiego.

Czytaj też: W Sulechowie kobiety uczyły się od żołnierzy samoobrony

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska