W Osiecznicy odbędzie się Świeto Karpia

- Jak widzieliśmy te tłumy co roku walące do pobliskiego Budachowa na święto pieroga, to się nam żal zrobiło, że my nie mamy takiej imprezy sławiącej Osiecznicę. A przecież w Dobrosułowie będzie jeszcze święto ziemniaka. Trzeba było coś wymyślić - opowiada Bogdan Śnieżek. - I wraz z nieżyjącym już sołtysem Stanisławem Nowickim zaproponowaliśmy, żeby zrobić u nas święto karpia. Bo Osiecznica Karpiem stoi.
- Tak - kiwają głowami siedzący obok Zdzisław Banaszak i Leon Górski, właściciele miejscowego gospodarstwa rybackiego Karp. - Rocznie produkujemy ok. 200 ton tej ryby. Jest się czym chwalić.
Pomysł był. Towar jest. I znaleźli się chętni do roboty. - Bo wszystko robimy własnymi siłami ludzi z Osiecznicy i okolicy - mów B. Śnieżek. - Oczywiście wspomagają nas sponsorzy, w tym Gospodarstwa
Rybackie Ziemi Krośnieńskiej, które dają rybę.

Karp jest już gotowy. Czeka w specjalnym stawie. Jeszcze przez tydzień. - Bo święto mamy w sobotę 14 sierpnia. Rybę zaczniemy odławiać w przyszłą środę, a od czwartku zaczniemy ją czyścić, porcjować smażyć i gotować - zdradza harmonogram L. Górski.
To robota dla ok. 20 osób. Bo do przerobienia jest ok. 700 kg karpia, który trafi na stoły ustawione wzdłuż szkolnego boiska w Osiecznicy. Do tego dojdzie ok. 300 litrów zupy rybnej. - Będzie to słynny karp po osiecznicku - śmieje się Z. Banaszak. - Udało się nam ją już tak dobrze rozpropagować, że rok temu ludzie przyjeżdżali ze słoikami. Żeby zupę zabrać do domu lub dla znajomych.

Teraz też będzie to możliwe. Każdy chętny będzie nie tylko mógł zjeść karpia na miejscu, lecz też gotowe porcje zabrać z sobą. A kto lubi pichcić, będzie mógł podczas święta kupić świeżego karpia. Na sprzedaż zostanie wystawione ok. 500 kg tej ryby. A wszystko po to, by wspomóc miejscowych piłkarzy. - Zysk ze święta trafi do kasy naszego klubu piłkarskiego Tramp-Karp Osiecznica - dodaje B. Śnieżek.
III Święto Karpia, 14 sierpnia w Osiecznicy. Początek o 14.00.