Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W ostatnią sobotę listopada wypada Dzień Bez Zakupów

Tomasz Rusek 95 722 57 72 [email protected]
Dla większości uzależnionych osób zakupy są formą nagrody, pocieszenia (fot. archiwum)
Dla większości uzależnionych osób zakupy są formą nagrody, pocieszenia (fot. archiwum)
Można się śmiać, ale niektórzy naprawdę nie potrafią nie wydawać pieniędzy. Istnieje nawet uzależnienie od zakupów, czyli zakupoholizm.

Po czym poznać, że masz problem? To proste: nie potrafisz w markecie czy galerii trzymać się listy zakupów i wydajesz pieniądze (często na kredyt) ponad miarę i rzeczywiste potrzeby. Ale to duże uproszczenie. W rzeczywistości kontrolowanie wydatków jest olbrzymim problemem dla wielu osób. Dla zakupoholika zakupy są tym, czym alkohol dla alkoholika, a narkotyki dla narkomana: mają dać chwilowe ukojenie nerwów, zastąpić konkretne braki w życiu. - Zrobienie zakupów daje takim ludziom wrażenie spełnienia, ulgi. Niedługo potem jednak poczucie pustki, niepewności i smutku powraca - mówi psycholog z Gorzowa Edyta Mikuła.

Czytaj też: Jedna trzecia Polaków nie ufa hipermarketom

"Pojawia się pytanie, gdzie przebiega granica między zwykłym kupowaniem - niewinną czynnością wykonywaną przez większość ludzi, a natręctwem kupowania? Dla większości uzależnionych osób jest to forma nagrody, pocieszenia i środek poprawiający nastrój, rozładowujący napięcia i frustracje. Kompulsywne zakupy rujnują życie społeczne, rodzinne, finanse i relacje międzyludzkie osoby uzależnionej” - czytamy ostrzeżenie na stronie jednego z ośrodków terapii. O tym, że to nie żarty, najlepiej świadczy fakt, iż zakupoholizm został oficjalnie opisany w książce "Nowe uzależnienia”.

I pewnie stąd idea amerykańskiego Buy Nothing Day, czyli Dnia Bez Zakupów. W Europie wypada on w ostatnią sobotę listopada, a w USA w piątek po Święcie Dziękczynienia. Jak się świętuje? Odpuszczając sobie jakiekolwiek zakupy. W zamian można pójść z rodziną do kina, teatru albo po prostu na spacer. W Polsce będziemy to święto obchodzić ósmy raz (zaczęło się w 2003 r. w kilku miastach: Gdańsku, Łodzi, Warszawie).

Czy pomysł na takie święto przyjmie się w Polsce? Przecież soboty to od lat dni, w których galerie i markety mają największe obroty, a klienci odwiedzają je tysiącami. - W tygodniu wielu z nas nie ma czasu na dłuższe, przemyślane zakupy. Weekend daje taką szansę. A jeśli ktoś koniecznie chce świętować w tę sobotę, to i tak zapraszamy. Może tylko sprawdzić nasze promocje. A potem iść do kina, na dobry obiad albo z dzieckiem do sali zabaw - mówi Bartłomiej Bujnowski z gorzowskiej galerii Askana.

Czytaj też: Na pograniczu mniej wydamy na zakupy

JEST WINNA: DOPAMINA

Dopamina to neuroprzekaźnik wytwarzany w centralnym układzie nerwowym w wyniku zażycia np. kokainy. Odpowiada za uczucie przyjemności, co sprawia, że ktoś chce ponownie wykonywać czynność „dającą” poczucie szczęścia - w tym wypadku iść na następne zakupy.

Badania wykazały, że w przypadku natręctwa zakupów również następuje intensywne wydzielanie dopaminy po dokonaniu zakupów.

(źródło: www.janochy.pl)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska