W piątek zielonogórzanie kolejny raz protestowali przed sądem
Tradycyjnie już zapalono znicze na schodach prowadzących do budynku sądu i odśpiewano hymn. Odczytano też listę lubuskich posłów, którzy głosowali za ustawą. Po każdym nazwisku które wymieniono, słychać było okrzyki: hańba, hańba, hańba!
- Jak mogliśmy na to pozwolić, żeby w ciągu dwóch lat, to wszystko, o co walczyły pokolenia Polaków, zostało zaprzepaszczone? Żeby w polskim Parlamencie, ci którzy mają się za elitę i patriotów, wycierali sobie swoje gęby, przepraszam, cudowne lica, Polską, patriotyzmem, Bogiem? Żeby wyzywali innych od kanalii, łajdaków, łotrów, komunistów, zdradzieckich mord, złodziei? Jak mogliśmy na to pozwolić? Chcemy takiej Polski dla naszych dzieci? - pytała Anita Kucharska-Dziedzic, prezes Lubuskiego Stowarzyszenia Baba.
Elżbieta Anna Polak, przypomniała słowa Władysława Bartoszewskiego: - Możemy się spierać, możemy się różnić, ale nie wolno nam się nienawidzić.
- Dopóki mamy jeszcze prawa, mamy obowiązek bronić Konstytucji! - dodała.
Czytaj też: W Zielonej Górze piąty dzień manifestowali w obronie sądów [WIDEO, ZDJĘCIA]
Protest przed zielonogórskim sądem
Protest przed zielonogórskim sądem
Protest przed zielonogórskim sądem