W podgłogowskich gminach jeszcze walczą o władzę

W Jerzmanowej zmierzą się dotychczasowa wójt Alicja Serdak oraz Lesław Golba, były wieloletni dyrektor szkoły oraz radny powiatu głogowskiego. Alicja Serdak w pierwszej turze zebrała 812 głosów - najwięcej ze wszystkich kandydatów, lecz za mało, by wygrać wybory w pierwszej turze.

W drugiej turze jej kontrkandydatem będzie Lesław Golba, który otrzymał 441 głosów. Co prawda znacznie mniej, lecz to o niczym nie przesądza. W tej gminie na wójta startowało bowiem aż pięciu kandydatów i głosy się rozłożyły. W sumie na kontrkandydatów pani wójt zagłosowało około 60 proc. mieszkańców.

- Ten wynik pokazuje, że mieszkańcy gminy oczekują zmian. Że model rządzenia, który przez lata sprawowała pani wójt już się wypalił - uważa L. Golba.
Golba dodaje, że jego konkurentka po wsiach rozpowiada, że on podzielił już stanowiska w gminie i w razie wygranej zwolni połowę pracowników. - Z pewnością nie mam takich planów - zapewnia.

Wczoraj wójt Alicja Serdak nie odbierała telefonu, nie mogliśmy jej więc zapytać o nastrój przed drugą turą. - Kampania w gminie poza tym przebiega spokojnie - zapewnił nas jej kontrkandydat. Za to znacznie goręcej jest w gminie wiejskiej Głogów, gdzie poważnie zagrożony jest Andrzej Krzemień, który gminą rządzi już od 16 lat. Zagłosowało na niego 1.411 mieszkańców, mniej niż połowa. Zmierzy się więc w drugiej turze z Martą Stabiszewską, byłą dyrektorką głogowskiego banku, na którą głosowało 944 mieszkańców.

Przed wyborami oboje kandydaci zorganizowali konferencje prasowe. - Wójt prowadzi czarną kampanię przeciwko swojej kontrkandydatce - poinformowała na niej radna Ewa Ładziak. - Ktoś po wsiach rozpowszechnia informacje, że nasza kandydatka została zwolniona z pracy za mobbing, że przywłaszczyła sobie pieniądze, że ma jakieś działki, a nawet stadninę koni. To wszystko jest nieprawdą.

Wójt Andrzej Krzemień zaprzeczył, że rozpowszechnia plotki na przeciwniczkę. Na wszelki wypadek komitet M. Stabiszewskiej poprosił PKW o przysłanie na niedzielne wybory obserwatorów z Legnicy.