Magistrat zdecydował się na zakup nowego ambulansu ze względów bezpieczeństwa. Miasto i gminę bowiem obsługuje pogotowie ze Świebodzina. Niestety, kierowcy karetek przyznają, że trasę ze Świebodzina do Zbąszynka czy Dąbrówki Wlkp. pokonują w czasie około 25 min. A kiedy na drodze jest ślisko, dojazd wydłuża się nawet do 40 minut. To za długo, przecież często chodzi o ratowanie czyjegoś życia. - Nowa karetka kosztowała nas 9,2 tys. euro, ale jest nam niezbędna - podkreśla burmistrz Wiesław Czyczerski.
W połowie drogi
Na razie ambulans garażuje w remizie ochotniczej straży pożarnej. - Musi zostać zarejestrowany - mówi inspektor z magistratu Piotr Spychała. Potem karetka będzie wyposażana w niezbędny sprzęt potrzebny do pracy lekarzom i ratownikom medycznym.
Ambulans, który będzie obsługiwał Zbąszynek i gminę będzie dyżurował w centrum medycznym przy ul. Kolejowej (z czasem w obiekcie powstanie również dom spokojnej starości). Ale gmina jest gotowa udostępniać karetkę świebodzińskiemu pogotowiu. Na pewno zapewni ono obsługę ambulansu. Jest też kilka innych rozwiązań wykorzystania chevroleta. Mógłby np. zabierać chorych do Świebodzina. W tym czasie do Zbąszynka jechałaby już wezwana karetka pogotowia. W połowie trasy spotykałyby się, chory byłby przenoszony do karetki świebodzińskiej i jechał prosto do szpitala. Takie rozwiązanie zapewniłoby dojazd w ciągu 15 minut.
Nogą na światła
Chevrolet jest w bardzo dobrym stanie. Ma np. automatyczną skrzynię biegów co zapewnia komfort jazdy. Także silnik jeszcze długo pojeździ. Niecodzienny jest przełącznik świateł mijania na drogowe. Znajduje się w podłodze i jest uruchamiany stopą. Tak samo, nogą wciska się hamulec ręczny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?