Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W przewodniku po Głogowie brakuje tylko zdjęcia z lotu ptaka

Tomasz Krzymiński
Antoni Bok działa w Towarzystwie Ziemi Głogowskiej. Jest autorem nie tylko przewodników, ale również licznych publikacji historycznych dotyczących Głogowa i okolic.
Antoni Bok działa w Towarzystwie Ziemi Głogowskiej. Jest autorem nie tylko przewodników, ale również licznych publikacji historycznych dotyczących Głogowa i okolic.
Rozmowa z Antonim Bokiem autorem przewodnika po Głogowie

- To już kolejny przewodnik pańskiego autorstwa. Czy głogowianie, którzy znają swoje miasto znajdą w nim coś interesującego, coś o czym nie wiedzą?
- Tym razem stworzyłem przewodnik o samym mieście. Został wydany dzięki Towarzystwu Ziemi Głogowskiej. Wcześniejsze przewodniki dotyczyły między innymi całego powiatu. To jest książeczka dla każdego. Turysta, który przyjedzie do naszego miasta, będzie mógł poznać je od najciekawszej strony. Z kolei głogowian powinno zainteresować sporo nowych ciekawostek.

- Jakie między innymi?
- Jest tam wiele informacji o kolegiacie. Cały czas pojawiają się nowe fakty i one trafiły do przewodnika. Jest też sporo o miejskich fortyfikacjach. One ostatnio stały się bardziej dostępne i ludzie chętnie je odwiedzają. Publikuję także opisy ścieżek przyrodniczych i rekreacyjnych, które powstały w Głogowie.

- Zauważyłem jednak, że w przewodniku są opisy nie tylko Głogowa, ale również innych miejscowości.
- Rzeczywiście to taki dodatek najciekawszych miejsc w okolicy. Po to, że jeśli ktoś ma ochotę, żeby wiedział, gdzie najlepiej się wybrać poza Głogów. I tak najciekawsze to Grodowiec, Dolina Odry, Sława i jej jeziora czy Wzgórza Dalkowskie. Tym i kilku innym poświęcam trochę miejsca.

- Czy jest coś, czego brakuje temu wydaniu?
- Jest bardzo bogaty w ilustracje, mapki, plan miasta. Ale jednego mi brakuje, to zdjęcia Głogowa z lotu ptaka. Myślę, że następnym razem będzie kompletny.

- Wydał pan już kilka przewodników. Dużo pracy kosztuje przygotowanie czegoś takiego?
- Ten jest już czwarty. Akurat wiele tych rzeczy, o których tam piszę mam w głowie. Inne ciekawostki musiałem wyszukać. W sumie przygotowanie go zajęło mi trzy miesiące.

- Czy pański przewodnik już jest dostępny na rynku? Jeśli tak, to gdzie go można kupić?
- Wydaliśmy 2 tysiące sztuk. I przewodnik jest już w sprzedaży. Można go nabyć w księgarniach, wybranych kioskach, a także na portierni muzeum. Nie podaję kwot, bo w różnych miejscach cena tej książeczki może być różna.

- Dziękuję.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska