[galeria_glowna]
Popołudniowa bitwa na pomidory zainaugurowała Dni Przytocznej, które połączone są ze Świętem Pomidora. Była reżyserowana, ale i tak publiczność pysznie się bawiła oglądając salwy pomidorów miotane przez 40 kobiet i mężczyzn.
Grupa plantatorów przez kwadrans odpierała atak poborów podatkowych, w których wcielili się pracownicy urzędu gminy i radni. W pierwszym szeregu skarbowców walczył wójt Tadeusz Jasionek osłaniany przez swych pracowników. Potyczka zakończyła się remisem i wspólnym zdjęciem.
Dlaczego orężem były właśnie pomidory? Bo gmina słynie z upraw tych warzyw. Impreza ma je promować. To wspólny pomysł wójta i dyrektora domu kultury Bartłomieja Kucharyka.
Uczestników pomidorowej wojny dopingowało około trzech tysięcy widzów. Po ogłoszeniu rozejmu setki z nich ustawiło się w kolejce po zupę, którą ugotował dla nich mistrz kuchni myśliwskiej i staropolskiej dr Grzegorz Russak. Zupa była oczywiście z pomidorów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?