W Przytoku zakończył się 31. Plener Malarski. Wystawowe prace cieszyły się dużym zainteresowaniem, znajdując nabywców w każdym wieku

Ogólnopolski Plener Malarski w Przytoku trwa nieprzerwanie od trzydziestu lat. W pięknym otoczeniu neorenesansowego pałacu, malowniczego parku, pośród uroczych tras spacerowych i otaczających wieś lasów swoje prace tworzą artyści z całej Polski, a nawet świata.
Z warsztatami nierozerwalnie związani są Leopold Kolbiarz, pomysłodawca i pierwszy organizator oraz Krystyna Betiuk organizatorka plenerów.

- Plenery w Przytoku to nie tylko malowanie. Towarzyszy im mnóstwo dodatkowych imprez: koncertów, małych autorskich wystaw, wspólnie przygotowywanych przedstawień teatralnych oraz warsztatów dla najmłodszych - mówi Betiuk. - Pracujemy też dla dzieci niepełnosprawnych. Pieniądze pochodzące z licytacji prac zasilają konta potrzebujących. Wśród artystów są osoby parające się zawodowo przeróżnymi profesjami. Wspólnie tworzymy jedną wielką rodzinę - wyjaśnia.

Na fenomen artystycznego wydarzenia składają się niezwykłe osobowości organizatorów oraz uczestników, którzy dzięki współpracy, otwartego, przyjaźnie nastawionego do siebie podejścia tworzą niepowtarzalny klimat i przestrzeń dla rozwoju aktywności malarskiej. Cechuje ich pozytywna energia oraz chęć inspirowania się nawzajem swoimi doświadczeniami. Artyści budują trwałe relacje, co staje się istotną wartością dla polskiej kultury.

- W Przytoku jestem pierwszy raz - przyznaje Jarosław Drążek, akwarelista. - Słyszałem, że są tu piękne plenery, prace nie mają narzuconego tematu, a artyści posługują się różnorodnymi technikami. Namalowałem cztery obrazy - zamek, widok starych domów, staw i pejzaż. Mam już zapewnienia, iż w przyszłym roku również otrzymam zaproszenie. Liczę na warsztaty z dziećmi, bo z zawodu jestem nauczycielem - podsumowuje.

- Zakochałam się w tym miejscu, bo ma ono niesamowity klimat - mówi Katarzyna Kudełka, artystka. - Podczas pleneru poznajemy nowe osoby i techniki tworzenia prac. Wymieniamy doświadczenia. Co prawda nie uczestniczyłam w warsztatach od samego początku, ale udało mi się zaobserwować parę rzeczy i stworzyć swoje kompozycje. Jestem zachwycona - dodaje.

Poplenerowa wystawa była nie tylko sposobnością do obcowania ze sztuką, ale również miejscem wielu ciekawych rozmów i artystycznych konsultacji. Prace artystów znajdowały odbiorców w każdym wieku, wzbogacając ich prywatne kolekcje.
Jedną z najmłodszych miłośniczek sztuki była 5 - letnia Lucia. Na wernisażu kupiła króliczka "bo jest słodki". Teraz płótno przyozdobi jej pokój.

Okrągły jubileusz plenerów w Przytoku stał się impulsem do zorganizowania wystawy „Plener 30/30”, prezentującej dorobek malarski artystów minionych trzech dekad. Symboliczne 30 prac można zobaczyć w Galerii Pro Arte przy ul. Stary Rynek 2-3 w Zielonej Górze.

Wśród uczestników malarskiego pleneru w Przytoku znaleźli się artyści z różnych stron Polski.

• Krystyna Betiuk z Nowego Miasteczka,
• Monika Bielat-Sobiczewska z Tarnowa,
• Ewa Dębowska ze Świebodzina,
• Jarosław Drążek z Warszawy,
• Agnieszka Gnass z Warszawy,
• Agnieszka Gumbis z Sarbinowa,
• Wojciech Gurawski z Poznania,
• Bogusława Iranek-Barczak z Otynia,
• Monika Jarecka z Krakowa,
• Donata Kajdańska z Warszawy,
• Angelika Kąpielska z Krosna Odrzańskiego,
• Piotr Krawczyk z Ochli,
• Katarzyna Kudełka z Nowego Tomyśla,
• Magdalena Latawska-Honkisz z Tarnowa,
• Janina Mikos z Dąbrowy Tarnowskiej,
• Anastasiia Miroshnychenko z Ukrainy - Polska,
• Waldemar Mróz z Lewina Brzeskiego,
• Marta Odbierzychleb z Tarnowa,
• Bogusław Olejniczak z Poznania,
• Beata Rabijak z Wrocławia,
• Bogusława Różańska z Piły,
• Joanna Siwak z Legnicy,
• Sebastian Starzyński z Opola,
• Tomasz Starzyński z Brzegu,
• Ewa Tyburcy z Zielonej Góry,
• Józef Wierzbicki z Żar,
• Anna Wiśniewska z Lubina,
• Anna Wojewoda z Zielonej Góry,
• Jerzy Zastawny z Krakowa,
• Joanna Zielińska - Zyśk z Warszawy,
• Katarzyna Żok z Zielonej Góry.

W plenerze wzięły również udział dzieci.

• Malou Plucińska - Eskildsen (12 lat) z Vejle w Danii,
• Leon Pluciński - Eskildsen (9 lat) z Vejle w Danii,
• Antoni Liszka z Bielska - Białej.

Zobacz wideo: Wystawa "We mgle' w siedzibie stowarzyszenia Warto jest pomagać