[galeria_glowna]
Od sześciu lat pszczewski bieg rozgrywany jest na dystansie półmaratonu - 21.097 m, ale organizatorzy zachowali jego daną nazwę Pszczewska Dwudziestka. Dziś wystartowało w nim 103 zawodników. Linię mety przekroczyło o trzech mniej.
- W dwudziestosześcioletniej historii biegu nie mieliśmy jeszcze tylu uczestników. Nasza impreza jest coraz bardziej popularna wśród długodystansowców - mówi współorganizatorka biegu Wanda Żaguń z Gminnego Ośrodka Kultury w Pszczewie.
Wygrał Marek Wasilewski z Piły. Linię mety przekroczył z czasem 1.11.20. Zabrakło mu prawie pięciu minut to rekordu trasy ustanowionego siedem lat temu przez Zorisława Gapienkę z Ukrainy - 1.06.54. W kat. open drugi był Tomasz Sobczyk z Wrocławia - 1.12.25, a trzeci Piotr Sobczyński z Międzychodu - 1.12.35.
- To mój trzeci start w tym biegu i jednocześnie rekord. Dwa lata temu byłem siódmy, przed rokiem piąty, a teraz trzeci. Za rok stanę na podium - zapowiadał P. Sobczyński.
Gazela z Międzychodu
Wśród pań tryumfowała Danuta Pietruszyńska z Bielska pod Międzychodem. Swojego regordu sprzed dwóch lat jednak nie pobiła.
(fot. Fot. Dariusz Brożek)
Wśród pań bezkonkurencyjna była Danuta Pietruszyńska z Międzychodu z czasem 1.24.53. Zabrakło jej ponad dwóch minut do swego rekordu na tej trasie - 1.22.32, ustanowionego dwa lata temu. - Pogoda nam dziś wyjątkowo dopisała. Prawie nie było wiatru, powietrze było rześkie - mówiła.
D. Pietruszyńskiej dopingowali m.in. mąż Gerard i córka Monika, która wcześniej wygrała bieg dziewcząt z klas trzecich i czwartych szkół podstawowych. Dziewczynka rezolutnie zapowiada, że za kilka lat pokona także mamę. - Jestem coraz szybsza. mam 11 lat, ale biegam już nawet na trzy kilometry - zapewnia.
W kat. 16-35 lat wśród pań wygrała międzychodzianka Katarzyna Wojtkowiak - 1.58.52. Druga w tej kategorii była Natalia Frąckowiak z Żar, która dobiegła do mety razem z matką Joanną Frąckowiak z czasem 2.08.21.
Wśród pań w kat. powyżej 35 lat najlepsze były, D. Pietruszyńska, 2 m. Edyta Aftyka (Kostrzyn nad Odrą) - 1.47.45, J. Frąckowiak (Żary) - 2.08.21.
Lubuszanie w czołówce
Wśród zawodników z naszego regionu najlepszy był Piotr Sobczyński z Międzychodu. Dobiegł do mety trzeci, ale potem zapowiadał, że w przyszłym roku stanie na podium.
(fot. Fot. Dariusz Brożek)
Zwycięzcy poszczególnych kategorii mężczyzn, 16-29 lat; 1 m. Tomasz Waszczuk (Szczecin) - 1.16.35, 2 m. Grzegorz Perka (Dębno Lub.) - 1.17.09, 3 m. Marek Brzozowski (Niemce) - 1.21.58. 30-39 lat; 1. m. Krzysztof Mol (Zielona Góra) - 1.16.38, 2 m. Marek Szopa (Gorzów Wlkp.) - 1.18.06, 3 m. Tomasz Sommer (Sulechów) - 1.18.25.
Kat. 40-49 lat; 1 m. Krzysztof Pokrzywiński (Police) - 1.17.14, 2 m. Janusz Dubiel (Krzyż Wlkp.) - 1.22.28, 3 m. Marek Leśnicki (Stanowice) - 1.22.58, 50-59 lat; 1 m. Andrzej Balcerzak (Police) - 1.19,48, 2 m. Wojciech Melinski (Zielona Góra) - 1.24.42, 3 m. Jerzy Ochota (Police) - 1.26.16.
Kat. 60-69 lat; 1 m. Eugeniusz Czechowski (Zielona Góra) - 1.32.44, 2 m. Edward Rotarski (Kożuchów) - 1.32.01, 3 m. Leszek Rogowski (Zielona Góra) - 1.35.54, kat. powyżej 70 roku życia; 1 m. Henryk Mudry (Wolsztyn) - 1.55.29, 2 m. Wiesław Markowiak (Gorzów Wlkp.) - 2.04.06.
Jechali na wózkach
W biegu wystartowało też czterech zawodników na wózkach. Najlepsi byli zawodnicy ze Szczecina; 1 m. Arkadiusz Skrzypiński - 36.50, 2 m. Zbigniew Wandachowicz 36.57, 3 m. Mariusz Gryglas - 47.00. Wśród zawodników bez kończyn górnych pierwszy był Jan Ignasiak (Kalisz) - 1.46.23, drugi był Krzysztof Dziedzic (Sieradz) - 2.05.33.
Podczas półmaratonu rozegrano też biegi dziecięce i młodzieżowe, zaś dekoracje zwycięzców uświetniły występy artystyczne zespołów tanecznych. - Chętnie tutaj przyjeżdżamy, bo impreza jest świetnie zorganizowana - mówili zawodnicy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?