Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Sieniawie jest niebezpieczna droga

Krzysztof Fedorowicz
- Bez chodnika może dojść do tragedii! - ostrzegają Katarzyna Putek i Joanna Wicińska. Codziennie odbierają dzieci ze szkoły, żeby pociechy nie szły drogą same
- Bez chodnika może dojść do tragedii! - ostrzegają Katarzyna Putek i Joanna Wicińska. Codziennie odbierają dzieci ze szkoły, żeby pociechy nie szły drogą same fot. Krzysztof Kubasiewicz
- Mieszkam w Sieniawie już 46 lat i tyle też lat mamy problem z chodnikiem - skarży się Aleksandra Krasucka. Mało tego - tu nawet brakuje pobocza!

Zbiorowy jubilat

Zbiorowy jubilat

Chór Cantabile jako grupa funkcjonuje w ramach Sulechowskiego Towarzystwa Kulturalnego. W tym roku został nagrodzony po raz pierwszy przyznaną nagrodą kulturalną burmistrza Sulechowa, wcześniej odznaką "Zasłużony dla powiatu zielonogórskiego". Jubileuszowy koncert zespołu odbędzie się z okazji otwarcia zboru, w piątek, 30 listopada o 18.45 z udziałem znanych solistów - Bogusławy Tarasiewicz i Artura Rożka. Potem spotkanie towarzyskie członków i przyjaciół chóru.

Radną gminy Łagów spotykamy w wiejskiej szkole. - Sama chodziłam przez zaspy śnieżne z osiedla do wsi, teraz pędzi tu auto za autem, pobocza nie ma, więc jak dzieci mają wracać do domu bezpiecznie? - pyta Krasucka.

Szkołę od osiedla dzielą dobre dwa kilometry. Starą część osady z tą współczesną łączy tylko dziurawa asfaltowa droga, przy której nie ma ani pobocza, ani chodnika. Dorośli specjalnie nie narzekają, martwią się za to o młodszych mieszkańców. - O 7.30 dzieci z osiedla górniczego zabiera autobus. Jednak z powrotem muszą wracać same - zauważa nauczycielka podstawówki. - Najgorzej gdy deszcz, bo maluchy muszą uciekać w krzaki przed wodą, która tryska spod kół.

Każdego dnia z osiedla górniczego do szkoły wędrują Katarzyna Putek i Joanna Wicińska. - Przychodzimy po nasze pociechy - tłumaczą - a potem wracamy z nimi. Bez chodnika może dojść do tragedii!

Mieszkańcy Sieniawy przyznają, że od lat słyszą o budowie chodnika, ale irytują się, że jakoś nic z tego nie wynika. - Co władza to obiecanki, miała być i ścieżka rowerowa! Już nawet wycięli drzewa przy drodze, ale ze ścieżką nie dali rady ruszyć. W Sieniawie nic się nie robi, naszym kosztem odnowili Łagów i Toporów!- uważają.

- Chodnik miał być budowany w tym roku, starostwo nawet miało na ten cel pieniądze. Jednak ze względu na planowaną budowę kanalizacji odstąpiono od inwestycji - przyznaje Krasucka. - Walczę też o oświetlenie na drodze, to największe potrzeby Sieniawy.

Radna ma nadzieję, że prace te zostaną wykonane w przyszłym roku.

- Obecnie kończymy opracowywanie dokumentacji na kanalizację - informuje Romuald Kuryata z wydziału inwestycji urzędu gminy. - Według pierwotnego planu chodnik z kanalizacją miał się przecinać, dlatego w bieżącym roku odstąpiono od jego budowy. W nowym planie wyeliminowaliśmy tę kolizję.

Dziś zatem nic nie stoi na przeszkodzie, by równolegle budować w Sieniawie kanalizację i chodnik. W projekcie budżetu na 2008 rok na kanalizację przeznaczono 510 tysięcy, z Unii Europejskiej gmina chce na ten cel pozyskać 1 mln 490 tys.

Kolejne dwa miliony trzeba będzie wydać na tę sieć w 2009 r. Co z pieniędzmi na chodnik? - My ich nie mamy, bo to droga powiatowa - odpowiada Kuryata. - Słyszałem, że 230 tysięcy wyłoży na ten cel starostwo.

- Dopiero pracujemy nad budżetem, ale w puli na inwestycje nie mamy tych pieniędzy - informuje Zofia Białek, zastępca dyrektora zarządu dróg powiatowych w Świebodzinie.
Czy starostwo nie myśli o bezpieczeństwie dzieci wracających ze szkoły?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska