W niektórych butikach, oprócz wiosennych ubrań, pojawiły się już letnie bluzki i sukienki. - Po zimie aż chce się kupić chociaż mały, zwiewny fatałaszek - mówiła nam wczoraj Barbara Rak, która wybrała się na zakupy z córką.
Właściciele sklepów przyznają, że w ich branży kryzysu na razie nie widać. Na zyski liczą też początkujący sklepikarze. - To mój pierwszy wiosenny sezon. Panie pytają głównie o modne bluzki, koszulki i lekkie kurtki - mówiła Wioleta Wiśniewska, która ma sklep od sierpnia ubiegłego roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?