Ministerstwo Sprawiedliwości interweniuje w sprawie osobistych rzeczy ofiar smoleńskiej tragedii, które wciąż znajdują się na miejscu katastrofy. Fragmenty samolotu i rzeczy ofiar katastrofy sprzed miesiąca znalazła polska wycieczka. Jeden z jej członków powiadomił o tym Ministerstwo Sprawiedliwości.
- Dostałem taką informację od Alberta Waśkiewicza, który 2 maja był na miejscu katastrofy, że są tam jeszcze rzeczy osobiste ofiar i fragmenty samolotu - relacjonował minister sprawiedliwości i zapewnił, że resort podjął interwencje w tej sprawie. - Natychmiast poinformowałem o tym Prokuratora Generalnego i Naczelnego Prokuratora Wojskowego i poprosiłem o interwencję u strony rosyjskiej - dodał. Polacy, którzy byli na miejscu katastrofy z 10 kwietnia opowiadają o przerażającym widoku, który zobaczyli. Z ich relacji wynika, że cały czas leżą tam fragmenty ubrań, buty, portfele, pieniądze, paszporty i zdjęcia ofiar.
- To nie jest wielki problem, trzeba z szacunkiem sprawę zakończyć - mówił Bronisław Komorowski o sprawie odnalezienia przez polskich turystów rzeczy osobistych ofiar katastrofy w Smoleńsku. - Nie dostrzegłem przejawu braku szacunku ze strony rosyjskiej - stwierdził podczas konferencji.
Z kolei polski rząd zamierza wysłać na miejsce katastrofy ekipę archeologów, którzy dzięki specjalistycznemu sprzętowi mają dokładnie przeczesać teren, szukając wszystkich pozostałości po ofiarach smoleńskiej tragedii. Grupa archeologów ma wyjechać do Rosji w przyszłym tygodniu, jednakże jej prace są uzależnione od zgodny strony rosyjskiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?