W sobotę dowiemy się, kto zostanie Miss Bikini "GL" Czy to będzie Maja, Magda, czy Jola.? A może Mavika...

- Trzynastka zawsze przynosi mi szczęście, bo trzynastego poznałam męża. A dla niego od samego początku byłam i ciągle jestem najpiękniejszą miss bikini. To on przez trzy tygodnie wiercił mi dziurę w brzuchu, żebym wysłała swoje zgłoszenie - wyznała nam Jolanta Wojciul, która wystartowała w konkursie pod nr 13. i która jak na razie zajmuje w rankingu trzecie miejsce.

- I choć już na tytuł nie mam większych szans, to i tak cieszę się, że wzięłam udział w tej zabawie.

Ale przecież jeszcze wszystko może się zmienić, bo głosowanie zamykamy dopiero w sobotę w samo południe.

Do tej pory na swoje faworytki wysłaliście 4633 SMS! (dane z godz. 19.30). Głosujcie nadal i trzymajcie kciuki za swoje kandydatki. Przypominam, że wśród głosujących wylosowana zostanie nagroda: jednodniowa wycieczka zagraniczna dla dwóch osób.

Magdalena prowadziła śledztwo

Tymczasem pierwsze miejsce w rankingu zajmuje mieszkanka Raculi Maja Siewierska. Do konkursu zgłosiła ją mama.

- Byłam zła, bo zrobiła to za moimi plecami - zdradza nam kandydatka. - Ale już jej wybaczyłam. Czy zostanę miss? Nie wiem, ale na pewno mam spore szanse. A jeśli wygram, to chciałabym pojechać do Paryża. (nagrodą jest bon wartości tysiąca zł ufundowany przez biuro podróży Triada - DK).

A co na to wszystko Magdalena Trzcińska ze Sławy, która długi czas prowadziła, a teraz spadła na drugie miejsce?

- Drugie miejsce to dla mnie i tak wielki sukces - przyznaje. - Prowadziłam własne śledztwo, żeby ustalić, kto może być tym wielbicielem, ale nie ustaliłam. Na pewno to nie mój chłopak, bo on też jest zaskoczony moją wysoką pozycja w rankingu.

Spisałyście się na medal!

Konkurs na Miss Bikini "GL" zorganizowaliśmy po raz pierwszy. W ciągu dwóch miesięcy zgłosiło się 39 kandydatek.

Dziś dołączyła do nas Malvika Rela Atras, 22 letnia bibliotekarka ze Świebodzina (SMS o treści missbikini.39 wyślij na nr 72051).

- Dlaczego zgłosiłam się tak późno? Bo dopiero teraz dowiedziałam się o konkursie. Już się kończy?! Eeeee, szkoda... - ubolewa - Zresztą, jak patrzę na te dziewczyny to i tak nie miałabym większych szans... Ale za rok na pewno zgłoszę się pierwsza! A na razie spróbuję szczęścia w konkursie na księżniczkę Winobrania.

Drogie kandydatki! Jesteście wspaniałe! Bardzo Wam dziękujemy za udział w plebiscycie.

Najfajniejsze w tej zabawie jest to, że zgłosiły się panie w różnym wieku, z różnych środowisk i o różnym fachu. Najmłodsze mają 18 lat, najstarsza jest emerytką i skończyła lat 60! To pani Alina Kruk z Zielonej Góry.

Są wśród Was studentki, mamy wychowujące dzieci, jest modelka, zawodowa pani żołnierz, a nawet zawodowa kierowca ciężarówek. Wszystkie spisałyście się na medal!