Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W sobotę trzeci mecz KSSSE AZS PWSZ z Wisłą

(pat)
W pierwszym meczu rundy zasadniczej w Gorzowie Agnieszka Makowska (nr 14) z całych sił utrudniała życie Petrze Stampaliji (z piłką). W weekend zawodniczka KSSSE AZS PWSZ też chce dobrze wypaść.
W pierwszym meczu rundy zasadniczej w Gorzowie Agnieszka Makowska (nr 14) z całych sił utrudniała życie Petrze Stampaliji (z piłką). W weekend zawodniczka KSSSE AZS PWSZ też chce dobrze wypaść. Bogusław Sacharczuk
W pierwszym meczu gorzowskich akademiczek z mistrzyniami Polski w Krakowie zabrakło wielu elementów, by myśleć o dobrej grze i wyniku. W drugim już tylko zdrowia. Jak będzie jutro i ewentualnie w niedzielę w Gorzowie?

W pierwszym meczu gorzowskich akademiczek z mistrzyniami Polski w Krakowie zabrakło wielu elementów, by myśleć o dobrej grze. W drugim już tylko zdrowia. - Było za to serce i mądrość i dlatego możemy spojrzeć sobie w lustro i powiedzieć, że zrobiliśmy kawał dobrej roboty - mówił po dwumeczu pod Wawelem trener KSSSE AZS PWSZ Dariusz Maciejewski.

Mimo dwóch porażek (43:79 i 56:71) oraz prawdopodobnego odpadnięcia z play offów w ćwierćfinale, humory w naszej drużynie są bojowe. Co gorzowianki szykują na jutro i ewentualnie niedzielę? - Jeśli powtórzymy scenariusz z drugiego spotkania, to nasi kibice mogą być świadkami znakomitego widowiska - uważa Agnieszka Skobel.

Nie jest tajemnicą, że praktycznie wszystkie siły KSSSE AZS PWSZ zostawi na parkiecie pierwszego dnia. Tylko sukces naszych pań przedłuży bowiem serię do trzech zwycięstw o kolejny, niedzielny mecz. Za dwa dni o następny sukces będzie pewnie znacznie trudniej, bo na regenerację sił oba zespoły będą miały niespełna dobę (oba pojedynki w hali PWSZ przy ul. Chopina rozpoczną się o godz. 18.00). Nasze koszykarki chcą pokazać się z dobrej strony jeszcze z jednego powodu.
- W sobotę będą dopingowały nas młode adeptki, które szkolą się w ramach nowatorskiego projektu "Nauka, Sport, Przyszłość". Zależy nam, aby dziewczynki miały z tego meczu same miłe wspomnienia - mówi skrzydłowa KSSSE AZS PWSZ Agnieszka Makowska.

Więcej o wielkim święcie basketu z udziałem najmłodszych zawodniczek w jutrzejszym, papierowym Magazynie "GL". Dość powiedzieć, że przez cały dzień 250 adeptek z 14 grup szkoleniowych czeka w Gorzowie masa atrakcji. Oprócz zadań sportowych zaliczą także konkurs plastyczny, obiad i wyjście do kina Helios na film "Oz Wielki i Potężny". Na koniec dnia dziewczynki - część z nich po raz pierwszy w życiu - zobaczą w akcji mecz ekstraklasy. Skoro rywalkami akademiczek będą takie gwiazdy jak Tina Charles czy Erin Philips, z pewnością emocji nie zabraknie.

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska