Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Solidarności byli donosiciele. Tak wynika z akt esbeków

Redakcja
- Jesienią 1981 r. Wydział III Służby Bezpieczeństwa miał 13 tajnych współpracowników i dwa kontakty operacyjne, z czego trzy TW i dwa KO w zarządzie regionu Solidarności, a pozostałe w komisjach zakładowych związku - ujawnia dr Dariusz A. Rymar z Gorzowa.

Według informacji, do których dotarł dr Rymar, nadal prowadzono rozmowy operacyjne z około 10 działaczami. - Trudno o pełne dane, bo akta gorzowskiej bezpieki zostały zniszczone w 1990 r. Materiały z jednej tylko inwigilacji zarządu regionu Solidarności miały 68 grubych segregatorów, to było siedem takich wielkich półek (dr Rymar wskazuje na regał półtora na dwa metry w swoim gabinecie - red.). I z tego wszystkiego nie ma ani jednej kartki. Zarząd regionu miał jeszcze jedną sprawę prowadzoną przez SB. Każdy z 10-15 jego działaczy miał swoją teczkę. Były w nich donosy TW, materiały z przesłuchań, fotografie... Do dziś zachowały się tylko strzępy dokumentacji. Z drugiej strony - nie ma też protokołów posiedzeń zarządu regionu z lat 1980-81 i innych dokumentów Solidarności - mówi dr Rymar, laureat Lubuskiego Wawrzynu Naukowego i dyrektor Archiwum Państwowego w Gorzowie.

Więcej w już w sobotę "Głosie Gorzowa", drukowanym tygodniku "Gazety Lubuskiej" dla mieszkańców północy regionu"


Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska