Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W środę KSSSE AZS PWSZ gra awansem w Bydgoszczy (wideo)

(pat)
Jeśli Justyna Żurowska (z piłką) i jej koleżanki z KSSSE AZS PWSZ Gorzów wygrają w Bydgoszczy awansują na pierwsze miejsce
Jeśli Justyna Żurowska (z piłką) i jej koleżanki z KSSSE AZS PWSZ Gorzów wygrają w Bydgoszczy awansują na pierwsze miejsce fot. Kazimierz Ligocki
W środowy wieczór wicemistrzynie Polski z Gorzowa mogą zostać liderem ekstraklasy kobiet. W Bydgoszczy nasze "sreberka" grają z beniaminkiem Artego i są zdecydowanymi faworytkami.

To mecz awansem z 8. kolejki. Gorzowski klub poprosił o przyspieszenie terminu z uwagi na udział drużyny w Eurolidze. Akademiczki rozpoczną zmagania w najsilniejszych rozgrywkach na Starym Kontynencie w przyszły czwartek w Madrycie.

Jedną z ostatnich prób przed wyjazdem do Hiszpanii, jest środowy mecz w Bydgoszczy. Do tej pory beniaminek wygrał tylko jedno spotkanie (w Łodzi z ŁKS-em Siemensem AGD), ale to bardzo niewygodny rywal. Przekonały się o tym torunianki, które w sobotę w derbach Pomorza wygrały na wyjeździe z Artego zaledwie dwoma punktami.

Ale w Gorzowie, zwłaszcza po triumfie w Polkowicach, chyba nikt nie wierzy, że pierwszej porażki KSSSE AZS PWSZ dozna właśnie w hali Chemika. Dla naszych beniaminek jest kolejną przeszkodą, które nasze "muszą" wziąć z marszu. Jeśli tego dokonają, to awansują na pierwsze miejsce w tabeli. Dopiero trzecią lokatę zajmują tylko dlatego, że są jedynym zespołem z czołówki, który ma rozegrany jeden mecz mniej.

Jak będzie w Bydgoszczy? W ostatnim meczu z CCC po raz kolejny błysnęła rozgrywająca Samantha Richards. Czy Australijka znów poprowadzi KSSSE AZS PWSZ do szóstego już zwycięstwa? - Sam coraz bardziej czuje nasz styl gry. Dlatego wspólnie możemy przedyskutować i wybrać pewne warianty taktyczne, co przekłada się na coraz lepszą grę całego zespołu - twierdzi trener gorzowianek Dariusz Maciejewski. - To się opłaca, bo Richards udowadnia, że jest godna mojego zaufania, a korzysta na tym drużyna.

Szkoleniowiec pytany, czy pojedynek z teoretycznie słabszym rywalem, będzie sprawdzianem przed czekającym drużynę w przyszłym tygodniu debiutem w Eurolidze, odpowiada: - Wszystkie mecze są pod kątem Euroligi. Tak naprawdę, to nie oglądamy się na przeciwników, tylko pracujemy nad naszą formą. Zarówno w obronie, jak i ataku mamy jeszcze dość spore rezerwy. To pokazuje, jakim potencjałem dysponujemy w tym sezonie.

Początek meczu w Bydgoszczy o godz. 17.00.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska