Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W środę Stelmet BC gra o półfinał Pucharu Europy z Gran Canarią

Andrzej Flügel
Andrzej Flügel
Pierwszym zespołem hiszpańskim z którym walczyliśmy w Pucharach była FC Barcelona Lassa. Z nimi nam się nie udało. Może z Gran Canarią nam się uda
Pierwszym zespołem hiszpańskim z którym walczyliśmy w Pucharach była FC Barcelona Lassa. Z nimi nam się nie udało. Może z Gran Canarią nam się uda Mariusz Kapała
W środę 16 marca po raz pierwszy w historii Stelmet BC zagra na tak wysokim szczeblu. W walce o półfinał Pucharu Europy podejmujemy Herbalife Gran Canaria Las Palmas.

To znakomity przeciwnik.Czołowy zespół bardzo mocnej ekstraklasy hiszpańskiej. Aktualnie zajmuje w niej piątą lokatę na 18 zespołów. W 23 meczach nasz dzisiejszy rywal 15 razy zwyciężył ośmiokrotnie schodząc z parkietu pokonany. Przed nimi są tylko cztery bardzo znane ekipy. Prowadzi Valencia (19 zwycięstw, cztery porażki w 23 meczach), przed FC Barceloną Lassa (20-2- 22), Realem Madryt (19-4-23) i Laboral Kutxa Viktoria (14-7-23). W ostatnią sobotę w meczu zespołów z samego czuba tabeli Gran Canaria przegrała po zaciętej walce u siebie z Realem 93:103.

Już samo spojrzenie na wierzchołek ligi hiszpańskiej obrazuje jak mocne zespoły tak grają. Te ekipy potwierdzają moc w europejskich pucharach. Tak jest też z Gran Canarią. Zespół z Wysp Kanaryjskich na 18 meczów w tegorocznym Pucharze Europy 15 razy zwyciężył i tylko trzykrotnie schodził z parkietu pokonany. W pierwszej fazie wygrał grupę z bilansem 8-2. Dwa razy pokonał francuski Le Mans Sarthe Basket i włoski Enel Basket Brindisi, u sienbie wygrał z Bon Reggio Emilia i znaną nam Albą Berlin. Z tymi ekipami przegrał na wyjeździe, w Włochami 89:92 i z Niemcami 71:84. W drugiej rundzie też zajął pierwsze miejsce z bilansem pięciu zwycięstw i zaledwie jednej porażki. Uległ w Saratwoei z Avtodarowi 76:85, wygrał z nimi u siebie i dwukrotnie pokonał francuski Strasbourg i izraelski Happoel Bank Yahar Jerozolima. Wreszcie w walce o ćwierćfinał sprawę załatwił praktycznie w pierwszym meczu wygrywając z francuskim CSP Limoges 82:65. Mając już awans w kieszeni u siebie uległ rywalom 77:78.

- Gran Canaria to zespół prowadzony przez świetnego trenera - ocenił szkoleniowiec zielonogórzan Saso Filipovski. - Reneses Garcia od lat ceniony jest w świecie koszykówki. Zespoły przez niego prowadzone cechuje szybka gra. Taki basket prezentuje Gran Canaria. Są świetni w kontratakach, szybko biegają. Dobrze rzucają za trzy. Ich dwaj rozgrywający Kevin Pangos i Albert Oliver świetnie podają, trafiają też zza linii 6,75. D.J. Seeley i Eluis Baez też znakomicie rzucają za trzy, są też mocni w kontratakach. Na pozycjach cztery i pięć mają zawodników potrafiących grać tyłem do kosza. Słowem Canaria prezentuje dobry styl. Potrafią robić niespodzianki zarówno w obronie jak i w ataku. To bardzo dobry zespół. Chcieliśmy zagrać ostatni ligowy mecz na dobrym poziomie i to nam się udało, przećwiczyliśmy zarówno atak jak i obronę. Ważne będą fundamenty naszej gry. Musimy też uważać na ich rzuty za trzy punkty. Oni potrzebują bardzo mało miejsca i niewiele czasu by się złożyć do rzutu. Musimy zagrać zespołowo, bardzo mądrze i dostosować się do ewentualnych zmian w ich obronie bo oni to potrafią. Potrzebna będzie nam wysoka koncentracja, zespołowa i mądra gra w ataku. Musimy zrobić wszystko by nie robić strat i celnie rzucać.

- Podobnie jak w meczu z Uniksem nie jesteśmy faworytem - ocenił Szymon Szewczyk - To nawet dobrze, bo z mocniejszymi drużynami lepiej nam się gra. Nasz sztab szkoleniowy zajął się sposobem gry Hiszpanów. Oglądali kilka ich spotkań i będą się starać pokazać nam jak wyeliminować ich dobre strony, a ze słabych skorzystać. Wierzę że będziemy na tyle skupieni by nie popełniać błędów. Ten pojedynek to dla nas historyczna szansa. Wszyscy zdajemy sobie sprawę o co tak naprawdę walczymy. To coś ważnego. Ewentualny awans do półfinału Pucharu Europy byłby wielkim wydarzeniem.

Mecz w środę 16 marca o godz. 19.15. Transmisja w TVP Sport. U nas tradycyjnie relacja live online.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska