W Starym Dworku cenią rolnicze tradycje

W Starym Dworku zaledwie kilka rodzin utrzymuje się z ziemi, ale mieszkańcy wciąż kultywują rolnicze obyczaje. Dożynkowy korowód prowadziły zespoły ludowe Obrzanie ze Skwierzyny oraz miejscowe Starodworzanki, które ze śpiewem na ustach zapraszały sąsiadów do wspólnej zabawy.

Starostami byli Anna Sobczak i sołtys Przemysław Kuczera, którzy prowadzili dożynkowy korowód. – W przygotowania włączyło się wiele osób. Na przykład pani Ewelina Ignacik-Dziembowska pięknie przystroiła kościół – zaznacza sołtys.

Mieszkańcy zgodnie zaznaczają, że dożynki to święto rolników, ale także sadowników i pszczelarzy. Zabawa odbyła się przy przedszkolu. Dobrych humorów uczestnikom nie popsuł nawet zakończony strzelaniną policyjny pościg, o którym piszemy na 6 stronie tygodnika. Goście mogli przetestować solidny okrągły stół z drewna, który zamontowano tuż przed świętem plonów. Żartowali, że czują się przy nim jak rycerze króla Artura.

– Zrobiliśmy go w czynie społecznym za pieniądze, które dostaliśmy w nagrodę za zwycięstwo w ubiegłorocznej edycji konkursu na najładniejszą lubuską wieś. Pracami kierował Andrzej Ryś – dodaje sołtys.

Organizatorzy przygotowali dwa wieńce. Większy zaprezentują już w najbliższą sobotę, 27 sierpnia, na gminnych dożynkach w Bledzewie. Mniejszy przekazali natomiast wójtowi Leszkowi Zimnemu. – Pogoda nie rozpieszczała rolników. Wiosna była chłodna, potem przyszła susza. Mam jednaj nadzieję, że dzięki waszej pracy w żadnym z domów nie zabraknie chleba – mówił samorządowiec.

Podczas dożynek swoje artystyczne uzdolnienia zaprezentowały też miejscowe dzieci, które wystąpiły z okolicznościowym programem po zakończeniu dożynkowego ceremoniału.