Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Starym Kurowie na ul. Żymierskiego nie będzie już dziur

Krzysztof Korsak 0 95 722 57 72 [email protected]
- Nawierzchnia w tym miejscu jest fatalna - mówiły nam siostry Ksenia i Paulina Łukaszonek ze Starego Kurowa, które wybrały się na spacer z Oskarem.
- Nawierzchnia w tym miejscu jest fatalna - mówiły nam siostry Ksenia i Paulina Łukaszonek ze Starego Kurowa, które wybrały się na spacer z Oskarem. fot. Kazimierz Ligocki
Będzie za to równy asfalt. Prace rozpoczną się w połowie roku, a skończą do listopada. To największa zaplanowana w tym roku inwestycja w mieście.

- W końcu! Przecież ta droga jest tragiczna! - mówiły nam siostry Ksenia i Paulina Łukaszonek ze Starego Kurowa.

Sprawdziliśmy: droga woła o pomstę do nieba. To zwykła, ubita ziemia. Więcej tu dziur niż równej nawierzchni. - Teraz śnieg zasłania nieco dziury, ale i tak jest tragedia. Przy samej Błotnicy to można się zabić - mówiła nam prosto z roweru pani Katarzyna.

W ten sposób codziennie pokonuje drogę z domu do pracy i z powrotem. - Mąż mi nie chce dać samochodu, bo boi się o stratę zawieszenia w tym miejscu - śmiała się kobieta.

Dziur już nie będzie

Remont będzie na odcinku drogi od przejazdu kolejowego aż do wsi Błotnica. Razem to blisko 1,3 km. - Złożyliśmy wniosek o dofinansowanie z tzw. schetynówek, który otrzymał pozytywną ocenę - cieszył się Wiesław Własak, wójt gminy Stare Kurowo.

Całkowity koszt to ok. 2,5 mln. zł. Połowę pieniędzy da urząd gminy, a połowę Skarb Państwa. Pracę mają rozpocząć się najpóźniej w połowie roku. - A do końca listopada wszystko musi być skończone i rozliczone. Takie są wymogi - tłumaczył wójt.

Będzie tu położony asfalt na odcinku 1,3 km i szerokości 5,5-6 metra. Do tego chodniki i kanalizacja. Przebudowane zostaną także trzy skrzyżowania, w których asfalt pokryje zjazdy w boczne drogi gruntowe.

Powstaną także odpowiednie zjazdy na posesję. - A nowe oświetlenie w tym miejscu z energooszczędnymi lampami jest w tym miejscu od 2006 r. - przypomniał Artur Bieniek, kierownik gminnego referatu infrastruktury.

Być może powstanie w tym miejscu także instalacja gazowa. - Prowadzimy w tej sprawie rozmowy z Wielkopolską Spółką Gazownictwa - mówił kierownik. Firma zrobiłaby to własnymi kosztami.

Trzęsie i sypie

Paulina Sanocka mieszka tuż obok drogi. - Najgorzej jest latem, bo wtedy cały piasek spod kół leci na okna. Nieraz to już wytrzymać się nie da. Mogliby tu chociaż kostkę położyć, wtedy by tak nie sypało - mówiła kobieta.

Przekazałem jej, że w tym miejscu ma być asfalt. - To cudownie, wspaniała nowina. Wielkie dzięki dla tego, kto to wymyślił - nie kryła radości. Poza piachem na oknach przeszkadza też hałas.

- Jak ktoś jedzie powoli, to nie jest źle. Ale jak kto pędzi jak wariat, to wszystkich pobudzi. A jak przejeżdża duży samochód, to wszystko się trzęsie - opowiadała pani Paulina.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska