- W końcu! Przecież ta droga jest tragiczna! - mówiły nam siostry Ksenia i Paulina Łukaszonek ze Starego Kurowa.
Sprawdziliśmy: droga woła o pomstę do nieba. To zwykła, ubita ziemia. Więcej tu dziur niż równej nawierzchni. - Teraz śnieg zasłania nieco dziury, ale i tak jest tragedia. Przy samej Błotnicy to można się zabić - mówiła nam prosto z roweru pani Katarzyna.
W ten sposób codziennie pokonuje drogę z domu do pracy i z powrotem. - Mąż mi nie chce dać samochodu, bo boi się o stratę zawieszenia w tym miejscu - śmiała się kobieta.
Dziur już nie będzie
Remont będzie na odcinku drogi od przejazdu kolejowego aż do wsi Błotnica. Razem to blisko 1,3 km. - Złożyliśmy wniosek o dofinansowanie z tzw. schetynówek, który otrzymał pozytywną ocenę - cieszył się Wiesław Własak, wójt gminy Stare Kurowo.
Całkowity koszt to ok. 2,5 mln. zł. Połowę pieniędzy da urząd gminy, a połowę Skarb Państwa. Pracę mają rozpocząć się najpóźniej w połowie roku. - A do końca listopada wszystko musi być skończone i rozliczone. Takie są wymogi - tłumaczył wójt.
Będzie tu położony asfalt na odcinku 1,3 km i szerokości 5,5-6 metra. Do tego chodniki i kanalizacja. Przebudowane zostaną także trzy skrzyżowania, w których asfalt pokryje zjazdy w boczne drogi gruntowe.
Powstaną także odpowiednie zjazdy na posesję. - A nowe oświetlenie w tym miejscu z energooszczędnymi lampami jest w tym miejscu od 2006 r. - przypomniał Artur Bieniek, kierownik gminnego referatu infrastruktury.
Być może powstanie w tym miejscu także instalacja gazowa. - Prowadzimy w tej sprawie rozmowy z Wielkopolską Spółką Gazownictwa - mówił kierownik. Firma zrobiłaby to własnymi kosztami.
Trzęsie i sypie
Paulina Sanocka mieszka tuż obok drogi. - Najgorzej jest latem, bo wtedy cały piasek spod kół leci na okna. Nieraz to już wytrzymać się nie da. Mogliby tu chociaż kostkę położyć, wtedy by tak nie sypało - mówiła kobieta.
Przekazałem jej, że w tym miejscu ma być asfalt. - To cudownie, wspaniała nowina. Wielkie dzięki dla tego, kto to wymyślił - nie kryła radości. Poza piachem na oknach przeszkadza też hałas.
- Jak ktoś jedzie powoli, to nie jest źle. Ale jak kto pędzi jak wariat, to wszystkich pobudzi. A jak przejeżdża duży samochód, to wszystko się trzęsie - opowiadała pani Paulina.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?