Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Strzelcach Kraj. jest największa w Polsce spółdzielnia producentów mleka [WIDEO]

Artur Szymczak
Andrzej Jarmasz, prezes Strzeleckiej Spółdzielni Producentów Mleka.
Andrzej Jarmasz, prezes Strzeleckiej Spółdzielni Producentów Mleka. Artur Szymczak
10 lat temu do spółdzielni przyłączyło się 20 producentów mleka. Dziś jest ich 500 z różnych stron Polski. To największa taka spółdzielnia w kraju. A mleko trafia do czterech mleczarni, również w Niemczech.

- Wcześniej byliśmy spółdzielnią produkcyjną, która z wielu względów włączyła się do innych struktur mleczarskich. Po czasie stwierdziłem jednak, że nie do końca byliśmy z tego usatysfakcjonowani. Dlatego stworzyliśmy nową spółdzielnię - wspomina Andrzej Jarmasz, prezes Strzeleckiej Spółdzielni Producentów Mleka.
 
Spotkanie założycielskie grupy producentów mleka odbyło się 24 września 2005 roku. Wśród założycieli byli producenci mleka po byłej Strzeleckiej Spółdzielni Mleczarskiej oraz byłej Spółdzielni Mleczarskiej w Pile. Choć początki działalności grupy nie były łatwe, bo rolnicy byli nieufni i mieli wątpliwości czy przedsięwzięcie ma szansę powodzenia to w jej szeregi wstąpiło 20 producentów. Dziś jest ich blisko 500. Zamysłem nowo powstałej spółdzielni było, żeby producenci mleka, zorganizowani w grupie, mieli zawsze zapewnioną cenę rynkową za mleko i mogli korzystać z programu dla grup producentów rolnych. - Ci producenci mleka mogą podpisywać umowy z najlepszymi mleczarniami w Polsce, - zaznacza prezes spółdzielni. Spółdzielnia nie jest swoistym pośrednikiem, który czerpie korzyści finansowe na zasadach ogniwa łączącego producenta z odbiorcą. Jest to grupa zorganizowanych rolników, którzy mają swoje mleko, po czym mleko to jest od nich odbierane w cysternach i przewożone do wybranej mleczarni.

 

Najwyższym priorytetem spółdzielni jest jakość mleka. Dlatego regularnie jest ono badane przed odbiorem od producenta. Ale równie ważnym i strategicznym elementem jest logistyka. - Interesuje nas przede wszystkim ilość kilometrów, by te mleczarnie były blisko położone względem naszych gospodarstw - zaznacza Jarmasz. Przez te dziesięć lat producenci mleka zorientowali się, że członkostwo w grupie to zagwarantowany dostęp do rynku i punktów zbytu. - Mleczarnie będące liderami na rynku mają dużą sprzedaż, mają pieniądze na reklamę. My mamy z nimi umowy i mamy gwarancję płatności. Nie mieliśmy nigdy żadnego problemu, żeby ktoś nam nie zapłacił. Ale też trzymamy się zasady, że zawsze mleko idzie do najlepszych mleczarń i to bez pośredników - wylicza Andrzej Jarmasz.
 
Producenci, którzy dołączyli do SSPM pochodzą głównie z województwa lubuskiego. Ale są też z województwa zachodniopomorskiego, wielkopolskiego i kujawsko-pomorskiego. - Dziś jest to już bardzo duża sprzedaż i bardzo duża organizacja. Roczną wartość sprzedaży mamy w wysokości 150 mln zł. Takich organizacji jest w Polsce około 80, ale nasza jest największa pod względem wartości sprzedaży jak i ilości producentów mleka należących do grupy - z dumą podkreśla Jarmasz. Do grupy należą nie tylko producenci, którzy mają produkcję na poziomie 200-300 litrów mleka dziennie. Jest około 20 gospodarstw, które produkują po pół cysterny dziennie. - Kiedyś duże gospodarstwa myślały, że same poradzą sobie na rynku. Po czasie stwierdziły, że nie są w stanie dogonić tego co dzieję się na rynku i dlatego powierzyły nam swoje mleko w zarządzanie. Teraz są zadowoleni - mówi Andrzej Jarmasz.
 

SSPM nie ma kredytów, nie jest obarczona leasingami, jest w pełni rentowna i wypłacalna. - Przez te dziesięć lat tak się gospodarowaliśmy, że nie mamy problemów finansowych. Nasi producenci mleka mają zapewnioną cenę rynkową mleka, ale też udzielamy kredytu i organizujemy szkolenia, wycieczki - mówi Andrzej Jarmasz. Pierwotne założenia i cel został osiągnięty i spółdzielnia będzie kontynuować swoją działalność. Choć na razie nie ma planów, żeby budować jakąś przetwórnię ponieważ mleczarnie z którymi ma podpisane umowy mocno stoją na rynku. - Nie ma sensu robić im jakiejkolwiek konkurencji. Szanują naszych producentów mleka w taki sam sposób jak swoich producentów - ze spokojem dodaje Andrzej Jarmasz.
 
Choć spółdzielnia prosperuje bardzo dobrze i rozwija się to perturbacje rynku stwarzają pewne komplikacje. Ubiegłoroczny kryzys spowodował spadek ceny mleka o około 50 proc. - Było jakieś pięć świetnych lat na całym świecie, było ssanie na mleko i była większa konsumpcja. Producenci mleka zwiększali tą produkcję uzyskując przy tym bardzo dobre ceny. W ubiegłym roku kryzys wszedł w początkującą fazę i w tej chwili jesteśmy w maksymalnym dołku - dodaje Jarmasz. Producenci mleka mają teraz bardzo poważnie obniżone ceny za mleko. - Jest to spowodowane nadprodukcją. Ponadto niskie ceny ropy spowodowały też ten kryzys. Bo niskie ceny za ropę wpłynęły na spadek zakupu produktów mlecznych w krajach gdzie rząd kupuje mleko w proszku - wylicza prezes. Ponadto w ostatnim czasie zmniejszyła się konsumpcja produktów mlecznych, również w Polsce.
 
Osiągnięciem dla SSPM jest wyróżnienie miesięcznika Forbes za 2015 rok, gdzie grupa uplasowała się na pierwszym miejscu w rankingu firm o przychodach do 250 mln złotych rocznie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska