Tradycyjnie tego dnia jest śmigus dyngus. Każdy powinien zostać oblany, bo to - jak głosi tradycja - przyniesie nam szczęście na cały rok. Grupka dzieciaków wczoraj przy Bramie Czarownic lała się na potęgę. Jeden z chłopaków skutecznie bronił się przed wodą zasłaniając się parasolką.
Wczoraj na osiedlu przy strzeleckim gimnazjum dwuletnia Ines Zygmunt razem ze swoim tatą polewała swoją mamę. Mała sikawka w kształcie jaja napełniona wodą. - Chlup mamusia i jesteś mokra - cieszyła się mała Ines. Najwięcej dzieci z wiadrami można było w mieście spotkać przed 12.00, jednak nie było ich tak dużo jak jeszcze kilka lat temu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?