- Wybrałem się na zakupy. Jak widać na zdjęciu, przywitał mnie podziurawiony sufit, z którego w paru miejscach kapała lub leciała woda do poustawianych na podłodze wiader - opisał nam sytuację Czytelnik.
O wyjaśnienie poprosiliśmy kierownika sklepu: - Opady śniegu i niskie temperatury spowodowały, że poderwała się jedna z dachówek i mieliśmy przeciek dachu - tłumaczy D. Dański. - Wszystko jest już zrobione i klienci nie muszą się martwić o bezpieczeństwo czy komfort zakupów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?