Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Świebodzinie wreszcie odnawiają kościół

Rafał Krzymiński 68 324 88 44 [email protected]
Arkadiusz Markiewicz przenosi dachówki przy pomocy specjalnego podnośnika
Arkadiusz Markiewicz przenosi dachówki przy pomocy specjalnego podnośnika Mariusz Kapała
Kościół św. Michała to wyjątkowy obiekt. Ma prawie siedemset lat. To prawdziwy gigant! Jego dach ma ponad 2 tys. mkw. Po wielu latach doczekał się remontu, który w tym roku będzie kosztował 450 tys. zł.

Ten kościół to prawdziwy gigant!

- Ale pięknie nam kościółek odnawiają - cieszy się Jadwiga Kastycka. - Nareszcie!
Mowa o kościele pw. św. Michała Archanioła, jednym z najcenniejszych świebodzińskich zabytków. Świątynie wzniesiono w XIV wieku.

Przy pracy zastaliśmy robotników z firmy Mat-Bud z Chobienic. Naszą uwagę przykuł dźwig z 40-metrowym podnośnikiem. Rozpoczął się długo oczekiwany remont dachu. To konieczność, bo jego konstrukcja w wielu miejscach była dziurawa. Po każdym większym deszczu wiernym niemal kapało na głowę. Nic dziwnego skoro od 60 lat wykonywano jedynie prace konserwatorskie. W 2008 r. nowy proboszcz ks. Zbigniew Nosal zdecydował o remoncie dachu. Trudno jednak było pozyskać pieniądze na ten cel. Udało się w zeszłym roku. Z pomocą przyszło ministerstwo kultury, które dało 250 tys. zł. Miasto dołożyło 50 tys. zł. Resztę, czyli 150 tys. dorzucił Kościół.

- A konkretnie nasi parafianie, w większości emeryci i renciści - tłumaczy ks. Nosal. - Bez ich ofiarności nie byłoby tego remontu. Bardzo się cieszę, bo to perełka architektoniczna. Tak wyjątkowych gwiaździstych sklepień nie ma chyba nigdzie.

I nie tylko one wyróżniają świątynie. To prawdziwy gigant! Sam dach ma powierzchnię 2 tys. mkw.

- Wymieniamy dachówkę na gotycką, ale wcześniej musimy zamontować nowe łaty - tłumaczy Arkadiusz Markiewicz z Mat-Budu. - O dziwo nie trzeba będzie wymieniać kilkusetletnich krokwi, które są w doskonałym stanie.

Odnawiają też inne świątynie

W tym roku zostanie odnowiona nawa główna oraz wymienione kosze odpływowe umieszczone między nawami. W przyszłym remont czeka nawy: boczną i południową. Na ten cel trzeba będzie jeszcze zebrać 350 tys. zł. Ale proboszcz jest dobrej myśli.

Projekt zatwierdził wojewódzki konserwator zabytków. Prace zakończą się w październiku.

To nie jest jedyna tegoroczna rewitalizacja obiektu sakralnego. Odnowione też zostaną kościoły w pobliskim Jordanowie i Borowie oraz pw. Najświętszej Marii Panny (modernizacja organów).

Baza firm z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska