Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W świebodzińskim ratuszu znaleziono skarbiec!

Redakcja
- Ratusz na pewno kryje nie jedną tajemnicę - stwierdza Mieczysław Czepukowicz, kierujący remontem budynku. -  Może znajdziemy tutaj kawałek historii.
- Ratusz na pewno kryje nie jedną tajemnicę - stwierdza Mieczysław Czepukowicz, kierujący remontem budynku. - Może znajdziemy tutaj kawałek historii. fot. Mariusz Kapała
Podczas remontu ratusza robotnicy odkryli skarbiec oraz pomieszczenie XVI-wiecznego karceru. Niestety pod tynkiem nie znaleziono podkowy, którą przytwierdzono do budynku w XVI wieku, i z której budowla słynęła przez długie wieki.

- Sejf, nie sejf, skarbiec, nie skarbiec - zastanawia się Mieczysław Czepukowicz, kierujący remontem ratusza. - W piwnicy trafiliśmy na metalowe drzwi, które być może skrywają jakąś tajemnicę.

Schowek, mierzący najprawdopodobniej dwa i pół metra długości, przylega do pomieszczeń kawiarni "Gotycka". - Chyba ktoś próbował go otworzyć. Pozostał bowiem trzpień, do którego najprawdopodobniej przymocowane było pokrętło. Na podobne drzwi trafiłem w budynku przy stadionie i również do dziś pozostają zamknięte - przypomina sobie Czepukowicz i wyraźnie ożywiony dodaje: - Jak będzie pozwolenie, to bierzemy palniki i próbujemy otworzyć. Może znajdziemy tam kawałek historii. Na pewno warto by było spróbować!

A kto miałby pozwolić?

- Chyba burmistrz - odpowiada kierownik. - W końcu on jest gospodarzem obiektu.
Zapytaliśmy zatem burmistrza, co on na to.
- Skarbiec? Nic o tym nie wiem. Nawet nie chce mi się wierzyć - ucina Dariusz Bekisz.

Ale skarbiec jest! - Ale najprawdopodobniej nie ma on rodowodu średniowiecznego - stwierdza Marek Nowacki, dyrektor Muzeum Regionalnego w Świebodzinie, które zajmuje parter budowli. - W ratuszu mieścił się bank i właśnie z tą instytucja należy kojarzyć to miejsce.

- Swoją siedzibę miała tutaj miejska kasa oszczędności i była jedną z sześciu instytucji bankowych działających w latach 1922-1929 - dodaje Adam Gonciarz, pracownik muzeum.

Natomiast podziemia skrywają co najmniej jeszcze jedną tajemnicę, i to z czasów średniowiecza. Chodzi o karcer wielkości dwa na dwa metry. Znajduje się on za jedną ze ścian podziemi. Również zawartość tego pomieszczenia pozostaje nieznana. Kościotrupy? Więzienne napisy na murach? A może nie ma tam żadnych śladów? Trudno zgadnąć.

- Kiedy robotnicy skuwali tynki na południowej ścianie, liczyliśmy że natrafią na podkowę - przyznaje M. Nowacki. Przymocowano ją tutaj jeszcze w XVI wieku. Miała ona pochodzi od konia rycerza, który za haniebne czyny został skrócony o głowę. Niestety losy podkowy, z której przez wieki słynął świebodziński ratusz, nie są znane.

Tymczasem w ciągu miesiąca ma się zakończyć remont elewacji i część robotników już pracuje w środku budowli. Skuwają tynki, wkrótce zostaną tutaj położone nowe instalacje: elektryczna i centralnego ogrzewania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska