Pożar szałasu, w którym mieszali bezdomni, zauważyli pracownicy sklepu. Zawiadomili policję i straż pożarną.
W spalonym szałasie znaleziono zwłoki, najprawdopodobniej kobiety, która tam mieszkała. Nie ustalono jej tożsamości. Sprawą zajęła się prokuratura. Będzie badała przyczyny pożaru i śmierci kobiety.
W koczowisku pod sklepem przez całą zimę mieszkała grupa bezdomnych, którzy nie chcieli przeprowadzić się do bardziej bezpiecznych i cieplejszych miejsc. - Tej zimy odwiedziliśmy ich co najmniej 15 razy, kilka razy wywoziliśmy do przytułków dla bezdomnych, ale wracali - powiedział nam oficer prasowy głogowskiej policji Bogdan Kaleta.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?