Do całego zdarzenia doszło tuż po godz. 10.00. Wszyscy uczniowie oraz pracownicy - blisko 300 osób zostali wyprowadzeni z budynku. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Kiedy przed godziną 12.00 na miejsce przyjechali saperzy z Głogowa, okazało się, że jest to głupi żart. - To mina przeciwpancerna, ale na szczęście ćwiczebna i bez zapalników - powiedział nam zastępca dowódcy patrolu st. sierżant Jarosław Romanowski.
W tej chwili w szkole jest policja, która wspólnie z dyrektorem poszukuje sprawcy, m.in. oglądając zapisy ze szkolnego monitoringu. Uczniowie dziś już nie wrócą na lekcje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?