Zawodnicy-amatorzy, a na co dzień ludzie biznesu udowodnili, że na korcie zapomina się o pracy i niesnaskach. - Na zawodach może się wydawać, że sobie dogadujemy - uśmiecha się Bogdan Przewłocki, właściciel firmy "Joy Jeans". - Ale w rzeczywistości tworzymy zgraną grupę. Regularnie trenujemy razem grę w Sulechowskim Stowarzyszeniu Tenisowym. A i trzebiechowska sala jest nam znana, bo zimą często z niej korzystamy.
- Rzeczywiście startujący to prawdziwi pasjonaci - mówi Tadeusz Wojter, dyrektor ośrodka kultury. - Dlatego w zeszłym roku zorganizowaliśmy dla nich dodatkowe, mikołajkowe zawody.
- Takie turnieje to świetny pomysł - podsumowuje prowadzący przedsiębiorstwo rolne Andrzej Bawłowicz. - Spotykają się ze sobą ludzie, których naprawdę wiele różni, a mimo to dobrze się bawią. Każdy stara się wypaść jak najlepiej, a kiedy nie gra, kibicuje kolegom.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?