Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W tym roku wybory, a radni uznali, że potrzebują po 500 sztuk nowych wizytówek

Małgorzata Trzcionkowska 607 804 239 [email protected]
Tomasz Kwarciński (z lewej) tłumaczy, że każdy mógł wybrać dane, które chce umieścić na wizytówce. Obok Stanisław Piniuta, drugi wiceprzewodniczący i radna Małgorzata Chodań-Sokołowska.
Tomasz Kwarciński (z lewej) tłumaczy, że każdy mógł wybrać dane, które chce umieścić na wizytówce. Obok Stanisław Piniuta, drugi wiceprzewodniczący i radna Małgorzata Chodań-Sokołowska. Małgorzata Trzcionkowska
Na kilka miesięcy przed wyborami samorządowymi radni miejscy Żagania uznali, że potrzebują aż po 500 sztuk nowych wizytówek. Nasi Czytelnicy pytają, czy to początek kampanii wyborczej za publiczne pieniądze?

Kilka dni temu żagańscy rajcy wyrobili sobie wizytówki. Na większości z nich zamieszczono nazwy stowarzyszeń lub partii, z których startowali w poprzednich wyborach lub będą startować jesienią tego roku. - Uważam, że to rozpoczęcie kampanii wyborczej, za pieniądze podatników - stwierdza nasza Czytelniczka.

- Skoro chcieli mieć wizytówki, to czemu nie zrobili ich na początku kadencji? - pyta mieszkaniec Żagania. - Przecież w ciągu kilku miesięcy nie dadzą rady rozdać wszystkich. A może liczą, że wszyscy wygrają wybory i będą mogli nadal ich używać?

Żagańscy radni rozpoczęli swoja kadencję w maju 2013 r. Przypomnijmy, że w lutym ub. roku mieszkańcy miasta w referendum odwołali poprzedniego burmistrza i radę miasta. Nowi rajcy zostali wyłonieni w przedterminowych wyborach, zalewie rok temu. Do wyborów samorządowych zostało mniej niż pół roku. Czy każdy z nich zdąży rozdać po 500 wizytówek?

Małgorzata Chodań-Sokołowska weszła do rady we wrześniu ub. roku. Zastąpiła Zbigniewa Białkowskiego, który został naczelnikiem wydziału oświaty w magistracie. - Czasu nie ma wiele, ale jestem pewna, że w czasie spotkań rozdam mieszkańcom wszystkie wizytówki - zaznacza.

- Ja wcale o nie prosiłem - stwierdza Bronisław Martynowicz, wiceprzewodniczący rady miasta. - Nie będę ich rozdawał, bo jest na nich mój prywatny numer telefonu, a nie chcę, żeby był on powszechnie dostępny. Można przecież mnie znaleźć podczas dyżurów, a także pod numerem służbowym w starostwie powiatowym, gdzie pracuję.

Inicjatorem wizytówek był Tomasz Kwarciński, drugi wiceprzewodniczący rady. - Koszt 500 sztuk dla jednego radnego wyniósł 68 zł - wylicza. - W ubiegłej kadencji radni mieli wizytówki za 75 zł od osoby. Łączy koszt druku to 1.355 zł. Prawie miesiąc temu wysłałem do każdego z radnych SMS-a z pytaniem, jakie informacje mają się znaleźć na jego wizytówce. Mógł też na przykład wybrać swoje zdjęcie. Na mojej są dyżury, komisje w których zasiadam, telefon, adres internetowy mojego bloga oraz e-mail. Na odwrocie jest widok z Żagania.

Na wizytówce jest też nazwa komitetu, który reprezentuje radny: "Ruch Mieszkańców-Nasze Miasto Nasz Powiat". Nazwa komitetu została niedawno zmieniona, przed tegorocznym wyborami. Do tej pory brzmiała: "Ruch Żaganian-Nasze Miasto Nasz Powiat". - Chodziło o to, aby w ruch mogli się wpisać również kandydaci do samorządu z Małomic, Iłowej i innych miejscowości powiatu żagańskiego - wyjaśnia Kwarciński. - Większość radnych umieściła na wizytówkach nazwy swoich ugrupowań.

Na pytanie, czemu dopiero teraz samorządowcy wpadli na pomysł druku wizytówek, wiceprzewodniczący zaznacza, że to zadanie zostało mu teraz powierzone i szybko je wykonał.

- W poprzedniej kadencji radni mieli takie same wizytówki, z tymi samymi danymi - wspomina Ewa Adamczyk-Bryszewska, była radna. - Nie było na nich przynależności do ugrupowań lub komitetów. I myślę, że to było słuszne rozwiązanie, bo przecież wszyscy powinni tak samo dobrze pracować na rzecz miasta, niezależnie od tego, do jakiej partii należą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska