Niedaleko Świdnicy, w odległości około 2 km, w lesie stoją dwa wojenne relikty. Żelbetowe bunkry, w kształcie walca. Średnica każdego z nich wynosi 20 m, a wysokość przekraczająca 15 m. Przez lata ich przeznaczenie wielokrotnie się zmieniało. Były wykorzystywane jako magazyny przez zielonogórski szpital, a także przez zakłady „Unitra”. Przez wiele lat niszczały okradane przez złomiarzy i dewastowane przez wandali.
Dziś jeden z nich pełni zupełnie nową rolę. Pomieszczenia wewnątrz obiektu zaadoptowano na potrzeby lokalnego klubu karate. Powstała w nim także dobrze wyposażona siłownia, sauna i boisko do squasha. Teren na zewnątrz został przystosowany do celów rekreacyjnych. Zbudowano wiatę z grillem oraz jeziorko ze skalniakiem. Bunkier i jego otoczenie nadają się również do przeprowadzania festynów i imprez sportowych oraz organizowania tzw. zielonych szkół, gier terenowych czy rozgrywek paintballowych.
Co ciekawe, za przekształcenie tego zapomnianego obiektu w lokalne centrum kultury regularnie organizujące imprezy sportowe oraz spotkania tematyczne poświęcone kulturze orientalnej odpowiada jedna osoba. Eliasz Madej, który nie tylko jest opiekunem świdnickiego bunkra, ale także trenerem lokalnego klubu karate.
Aby zagłosować na OSIR „Bunkier” Świdnica wyślij sms o treści NASZE.12 na numer 72355
Pełną listę uczestników plebiscytu Nasze Dobre Lubuskie oraz aktualny ranking znajdziesz na stronie www.gazetalubuska.pl/naszedobre
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?