Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Zaborze radni kłócą się w wójtem o słońce i słomę

Danuta Kuleszyńska
Radny Stanisław Myśliwiec: - Wycieczki z Chin i Meksyku do nas zjeżdżają, bo kotlownia na słomę to nowinka techniczna
Radny Stanisław Myśliwiec: - Wycieczki z Chin i Meksyku do nas zjeżdżają, bo kotlownia na słomę to nowinka techniczna Mariusz kapała
- Wójt wyzywa nas od ciemnogrodu, nie lubi rolników i ma klapki na oczach - wylicza radny Tadeusz Karkosz z gminy Zabór. Wójt Zaboru Andrzej Bukowiecki: - To kłamstwo. Wysycha im strumień pieniędzy, dlatego wojują.

Radny Karkosz nie jest rolnikiem. Ma warsztat elektroniczny, zarabia do pięciu tysięcy, jeździ starym citroenem, mieszka w 130-metrowym domu. Siedem lat temu na dachu swojej willi postawił solary. Energię czerpie więc ze słońca, bo taniej.

Podobne solary chce teraz na gminnej kotłowni postawić wójt Andrzej Bukowiecki. Żeby też było taniej. Ale Karkosz się nie zgadza. A razem z nim 10 innych radnych. Dlaczego? - Bo sposób, w jaki wójt rozmawia z nami jest niedopuszczalny - argumentuje. - Traktuje gminę jak prywatny folwark.

"Nazywa radnych ciemnogrodem i wypomina, jakimi to jeżdżą samochodami(...). Ma klapki na oczach i nie widzi, że 11 radnych w sprawie solarów ma duże wątpliwości. Nie lubi rolników (...)" - pisze Karkosz w mailu do redakcji. I prosi o mediację.

Umawiamy się w gabinecie wójta. Na spotkanie przychodzą radni: Stanisław Myśliwiec - rolnik, członek komisji finansów, 160 ha ziemi, dotacja unijna na poziomie 140 tys. zł. rocznie, mercedes, ciężki dodge, dom z 1989r.

Jerzy Sowa - przewodniczący komisji finansów, gospodarstwo ekologiczne, 5 ha porzeczek, dotacja unijna na poziomie 15 tys. zł rocznie, 400-metrowy dom.

Bogdan Szafrański - szef rady gminy, były nauczyciel, 2.480 zł emerytury, mieszkanie w Przytoku, 7-letni mercedes.

Wspomniany wyżej Tadeusz Karkosz.

A także Andrzej Bukowiecki: wójt gminy od siedmiu lat, ekonomista z wykształcenia, 6 tys. pensji "na rękę", 16 ha ziemi której nie uprawia, 8 tys. unijnej dotacji rocznie, jeden pokój na poddaszu w pałacowych czworakach.

Między wójtem a radnymi iskrzy od miesięcy. W dwóch sprawach: podatków dla rolników i solarów na kotłowni, zasilającej m.in. urząd gminy, szkołę i duży blok. W tej pierwszej rajcy gminni uchwalili, że od nowego roku podatki będą niższe.

- Zyskali na tym zamożni rolnicy, którzy na tych oszczędnościach zatankują swoje mercedesy. Ci drobni zostali upokorzeni - złości się Bukowiecki, który od początku sprzeciwiał się obniżce. - Za te pieniądze można by biednym ludziom zafundować zupę z wkładką. Albo pierogi ruskie w dobrej restauracji.

Konflikt w sprawie podatków przeniósł się na solary. Choć jeszcze w kwietniu zeszłego roku pomysł z solarami radnym bardzo się podobał. - Dobrze, że wójt myśli perspektywicznie - mówili. Co więcej: upoważnili go, by z gminnej kasy wydał 23 tys. zł na opracowanie dokumentacji.

Bukowiecki pieniądze wydał, dokumentacja powstała. Potem radni domagali się przeprowadzenia symulacji

Radny Karkosz: - Ale wójt ciągle powtarzał, że symulacja jest niepotrzebna, bo słońce świeci za darmo.

Radny Myśliwiec: - I jeszcze podkreślał, że nasza wiedza na ten temat jest centymetrowa, a jego taaaakaaa.

Symulację dostali pod koniec listopada. Wtedy dopadła ich kolejna wątpliwość. Czy solary rzeczywiście przyniosą gminie oszczędności. Wszak trzeba będzie wziąć 360 tys. zł. kredytu. Nie przekonał ich nawet argument, że ponad 700 tys. zł da im w prezencie marszałek, że to już zaklepane.

Wójt Bukowiecki: - Kredyt spłaca słońce, które rano wstaje. Płynie ten strumień złotówek z nieba. Ale radnym to się nie podoba, bo za słońce kasa im do kieszeni nie wpada, a za słomę wpada.

Słoma to poważny argument. Wszak dzięki niej od kilku lat funkcjonuje w Zaborze ekologiczna kotłownia, która jest chlubą gminy.

Radny Myśliwiec: - Wycieczki z Chin i Meksyku, nawet Amerykanie do nas zjeżdżają, bo to nowinka techniczna. I jeśli mamy coś, co jest ciekawe dla ludzi ze świata, to dlaczego teraz mamy zadłużać gminę i stawiać solary? To science fiction wójta, że rolnik chce słomą zasłonić słońce!

Słomę do kotłowni dostarczają miejscowi rolnicy. A największym dostawcą jest... radny Myśliwiec wespół z żoną. Słomę sprzedaje także radny Kwiatkowski.

Wójt Bukowiecki do radnych: - Prywata was gubi i to jest cała wojna! Miejscowe lobby rolników dba wyłącznie o własne interesy!

Radny Myśliwiec: - To kłamstwo!

Radny Sowa - My nie jesteśmy idiotami i ciemnogrodem. Taka była wola mieszkańców, żeby zostawić kotłownię na słomę.

Wójt Bukowiecki: - Nikt jej nie chce likwidować! Latem będą solary, a zimą dorzucimy słomy.

Radny Szafrański: - Ta rozmowa jest żenująca!

Ostatecznie solary nie zyskały akceptacji. Wkurzony wójt rozesłał w styczniu projekt "Kodeksu Etycznego Radnych Gminy Zabór". W uzasadnieniu napisał: "W ostatnim czasie rada gminy przypomina samolot, który znalazł się w trójkącie bermudzkim, gdzie czasem wszystkie przyrządy nawigacyjne przestają działać. W tej sytuacji niezbędne jest przywrócenie radnym moralnego drogowskazu".

Radny Myśliwiec: - To nas obraża! My wójta nie porównujemy do pilota, który leci nad trójkątem!

Wójt Bukowiecki:- Kodeks etyczny dla radnych jest równie atrakcyjny jak woda święcona dla Belzebuba.

Radny Sowa: - To może od razu załatwisz nam miejsce w piekle.

Po trzech godzinach "mediacji" dochodzę do wniosku, że radni i wójt robią sobie na złość. I że do porozumienia raczej nie dojdą.

Radny Karkosz: - Bo brak jest dialogu między nami.

Radny Myśliwiec: - Jeśli teraz radni podniosą ręce za solarami, to wójt powie, że nie mamy twarzy, więc powinniśmy chodzić w kominiarkach.

Radny Szafrański: - Nikt nie twierdzi, że solary są złe, ale sposób, w jaki wójt z nami rozmawia jest upokarzający.

Wójt Bukowiecki: - Będę o te solary walczył dalej. Może w końcu rolnicy zasieją na polach kukurydzę. I może wtedy się dogadamy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska